piątek, 22 czerwca 2018

"Upadał sto razy i podnosił się..."- Johnny Hallyday

" Żyj jak najlepiej
Ludzie, którzy szukają światła
W środku nocy
Ludzie, którzy uganiają się za miłością
I którzy przed nią uciekają

Ludzie wznoszący ręce do Boga
Którego nie widzą
Mam twoje ciało obok mojego ciała
W to wierzę

Żyć na dobre
Chcieć dać z siebie wszystko
I być bogatszym, bo zachowało się
Tylko miłość

Mężczyźni, którzy mają tylko złudzenie
Że czekają na znak
Kobiety, które opłakują swoje dzieci
I zachowują godność

Każdego dnia mnie umacniasz
Bez Boga i prawa
A kiedy nasze ciała się kochają
To wiem dlaczego

Żyć na dobre
Chcieć dać z siebie wszystko
I być bogatszym, bo zachowało się
Tylko miłość

Tak - żyć, aby być wolnym
Kochać wszystko, co można kochać
Pragnąć jeszcze i zawsze
Tylko miłości, tylko miłości

Żyć na dobre
Chcieć dać z siebie wszystko
I być bogatszym, bo zachowało się
Tylko miłość

Tak - żyć, aby być wolnym
Kochać wszystko, co można kochać
Pragnąć jeszcze i zawsze
Tylko miłości, tylko miłości "
 

W tym roku mija 75 rocznica urodzin i pierwsza rocznica śmierci (grudzień 2017) słynnego,  francuskiego idola- rockmana, oraz  aktora  Johnnego Hollydaya.  
Jean- Phillipe Leo Smet (jego właściwe imię i nazwisko) urodził się w Paryżu 15 czerwca 1943 roku. Od początku swojej kariery stał się ikoną francuskiej piosenki, przyrównywaną do Elvisa Presleya. Zresztą, to właśnie pod wpływem twórczości Presleya i rewolucji rockowej w latach 60tych ubiegłego wieku, zaczął śpiewać piosenki rockowe. Pseudonim sceniczny zapożyczył od swego kuzyna Lee Hollidaya.




Jego pierwszy album „Hello Johnny” został wydany w 1960. roku. W tym samym roku Johnny brał udział w amerykańskim programie CBS The Ed Sullivan Show.
W ciągu swej piosenkarskiej kariery wydał 18 platynowych albumów, sprzedał ponad 100 milionów płyt i występował przed ponad 15 milionami ludzi.
W 2000. roku dał w Paryżu, po wieżą Eiffla, dał koncert, który zgromadził 500 tys. Widzów oraz 9,5 mln. osób przed telewizorami. Jego kolejne albumy zdobywały pierwsze miejsca na francuskich listach przebojów. Jednym z takich albumów był „Le Coeur d’un homme”. Ukazał się on w 2007 roku, a jedną z piosenek do niego  napisał Bono.


Johnny Hallyday był również popularnym aktorem Zadebiutował w 1950 roku  w dreszczowcu „Widmo”, u boku Simone Signoret i Michela Serraulta. Występował w wielu gatunkach filmów: dreszczowcach, kryminałach, komediach, dramatach oraz w filmach sensacyjnych.
Jak bardzo był sławny we Francji świadczy rozmach, z jakim Francuzi żegnali go na pogrzebie:
 


– Był tym, co Hugo nazywał siłą prącą naprzód (...). Był częścią nas, częścią Francji. (...) Upadał sto razy i podnosił się, dzięki waszemu uwielbieniu, waszej miłości – powiedział Macron do zebranego tłumu. Prezydent nawiązał do choroby muzyka i jego stylu życia. Fani przyjęli mowę oklaskami, a potem odśpiewali kilka przebojów Hallydaya.
Muzyka odprowadzały też setki motocyklistów. Gwiazdor słynął z miłości do motocykli, a do budowania wizerunek przez lata wykorzystywał skórzaną kurtkę. Blisko 1,5 tys. policjantów i śmigłowce pilnowały trasy, którą przebył kondukt pogrzebowy."




Pełna dyskografia oraz filmografia, a także informacje o jego życiu prywatnym można poczytać tu:


Tym razem, oprócz kilku piosenek zamieszczam również słowa do nich. Są tak piękne, że gdybym tego nie zrobiła, nie zostałby w pełni oddany ich przekaz, bo to, co śpiewa Johnny to nie są banalne pioseneczki. W dodatku ten jego fenomenalny głos, ta siła, ta ekspresja.



Przepraszam
"Przychodzę cię prosić
O przebaczenie dla wszystkich mężczyzn
Którzy nigdy się nie nauczyli
Czasownika "kochać"

Którzy nigdy nie pojęli
Siły miłości
Piękna życia

Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nie umieją kochać
O! Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nigdy nie kochali
O! Przepraszam

Przepraszam
Przychodzę cię prosić
O przebaczenie dla wszystkich mężczyzn
Którzy nie znają wartości
Przyjaźni

Którzy nigdy nie poznali
Łez dziecka
Uśmiechu kobiety

Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nie umieją kochać
Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nigdy nie kochali
O! Przepraszam

Daj mi swoje spojrzenie
Daj mi swoje światło
Daj mi trochę miłości
Tak, bez tego tracę nadzieję

Naucz mnie kochać
Naucz mnie czułości
Zniszcz moje nawyki
Zniszcz moją samotność

O! Przepraszam

Przepraszam
Przychodzę cię prosić
O ułaskawienie
Dla tych, których życie
Zraniło

A kiedy czas mija
Dostrzegają, że są nadzy
Zagubieni, zrozpaczeni

Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nie umieją kochać
Przepraszam
W imieniu wszystkich mężczyzn
Którzy nigdy nie kochali
Przepraszam."

 Requiem dla szaleńca
"Nie zbliżać się, ostrzegam was
Czy jesteście policjantami czy widzami
Zabiję każdego, kto zrobi choćby jeden krok
Nie będę robił wyjątków
Wyłączcie wszystkie latarki
I opuśćcie broń
Nie, nie ruszę się stąd bez niej

Powiedzcie księżom i powiedzcie pastorom
Niech idą gdzie indziej robić swoje
Diabeł odszedł stąd wcześnie rano
I moja dusza nie jest już na sprzedaż
Jeśli zostawicie mi tę noc
O świcie oddam wam moje życie
Bo jak miałbym korzystać z mojego życia bez niej?

Nie byłem szalony, ale z miłości
To ona uczyniła mnie szalonym, oszalałem z miłości
Moim niebem były jej oczy, jej usta
Moim życiem było jej ciało, jej ciało
Kochałem ją tak bardzo, więc żeby ją ochronić
zabiłem ją
Żeby tak wielka miłość mogła przetrwać
Trzeba umrzeć, umrzeć z miłości

Wstaje dzień, noc blednie
Myśliwi i psy są głodne
To godzina zapowiadająca mój upadek
Bestia musi umrzeć tego ranka
Rozkładam szeroko ramiona
Wyrwijcie mi serce, jestem gotów
Chcę zasnąć na wieczność
obok niej

Nie byłem szalony, ale z miłości
To ona uczyniła mnie szalonym, oszalałem z miłości
Moim niebem były jej oczy, jej usta
Moim życiem było jej ciało, jej ciało
Kochałem ją tak bardzo, więc żeby ją ochronić
zabiłem ją
Nie byłem szalony, oszalałem z miłości
Żałosny szaleniec, który umiera dla miłość."

Zazdrość
"Niech mi dadzą ciemność, a potem światło
Niech mi dadzą głód, pragnienie, a potem ucztę
Niech mi zabiorą to, co próżne i drugorzędne
Abym wreszcie odnalazł wartość życia!

Niech mi dadzą niepokój, abym pokochał sen
Niech mi dadzą zimno, abym pokochał płomień
Ponieważ kocham swoją ziemię, niech mi dadzą wygnanie
I niech mnie zamkną na rok, abym marzył o kobietach!

Dostałem zbyt wiele, dużo wcześniej, niż zapragnąłem
Zapomniałem o marzeniach i podziękowaniach
O tych wszystkich rzeczach, które miały wartość
Które dają chęć do życia i pragnienie
A także przyjemność

Niech mi dadzą chęć
Chęć, aby chcieć
Niech rozpalą me życie!

Niech mi dadzą nienawiść, abym pokochał miłość
A także samotność, abym pokochał ludzi
Abym pokochał ciszę, niech ze mną rozmawiają
Zaznać nędzy - aby szanować pieniądze!

Abym pokochał bycie zdrowym - przebyć chorobę
Niech mi dadzą noc, abym pokochał dzień
Niech mi dadzą dzień, abym pokochał noc -
Abym pokochał dzisiaj - zapomnieć o tym, co zawsze!

Dostałem zbyt wiele, dużo wcześniej, niż zapragnąłem
Zapomniałem o marzeniach i podziękowaniach
O tych wszystkich rzeczach, które miały wartość
Które dają chęć do życia i pragnienie
A także przyjemność

Niech mi dadzą chęć
Chęć, aby chcieć
Niech rozpalą me życie!

Dostałem zbyt wiele, dużo wcześniej, niż zapragnąłem
Zapomniałem o marzeniach i podziękowaniach
O tych wszystkich rzeczach, które miały wartość
Które dają chęć do życia i pragnienie
A także przyjemność

Niech mi dadzą chęć
Chęć, aby chcieć
Niech rozpalą me życie!

Niech mi dadzą chęć
Chęć, aby chcieć
Niech rozpalą me życie!"
Wszystkie tłumaczenia piosenek znalazłam tu:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz