Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 12 września 2019

Rano

Dzisiaj 6,30. Uwielbiam łapać te złote, poranne słońce.

Na wschód od ogrodu


Aleja sosnowa o poranku- w dół ogrodu


Trochę mchu bez paproci, ale za to wśród jesiennych liści



Hortensje oświetlone złotem

Trochę brzóz zielono-złotych




Tuja pozłacana





Nie wiem, jak się toto nazywa, ale znajdę jego nazwę i przedstawię w osobnym poście, bo ta kłująca piękność jest warta tego.


Poranna jarzębina u sąsiada

No i nasza ruda Bżdziągwa, która, po wycięciu za ogrodem sadu, ma teraz piękny widok do podziwiania oraz do solidnego obwąchania- łapie te górne i dolne wiatry, jak rasowy owczarek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz