Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 17 marca 2024

Wzrasta, zamiera, maleje, znika- księżyc w wierzeniach Słowian.


W mitologii wschodnich Słowian uosobieniem księżyca był bóg Chors. Słowo to wywodzi się, w etymologii słowiańskiej, od terminu „wycharsły” czyli wynędzniały. Mogło się ono odnosić do księżyca, który w porównaniu ze słońcem- głównym bogiem, świeci bardzo słabo lub dotyczyć „ubywania” księżyca po pełni. W większości źródeł pisanych Chors sąsiaduje z Perunem lub Dażbogiem, co pozwala go odnieść do bogów słonecznych. Historycy twierdzą, że przybył on ze wschodu z Sarmatami lub Turkami, lub też z Iranu, co jest bardziej prawdopodobne. Często przedstawiany jako biały koń, który biegnie nad ziemią od wschodu do zachodu. U Słowian koń był utożsamiany z żywotnością, dlatego upiększali oni szczyty swoich domostw drewnianymi głowami końskimi. Córką Chorsa była Zorza, zwana inaczej Łuną, bogini księżycowej poświaty. Inna wersja mówi, że była córką Dabogi i Dażboga.


W mitologii słowiańskiej księżyc jest rodzaju męskiego, chociaż podejrzewano, że w niektórych kręgach mógł być rodzaju żeńskiego (jak w Europie zachodniej), co sugerowały noszone przez słowiańskie kobiety ozdoby, nazywane lunelami. Święto Chorsa przypada na 4/5. lipca, Letnie Święto Miesiąca, kiedy to modlono się o plony i przewidywano pogodę.

Natomiast słowo księżyc oznacza syna, księcia lub młodego księdza. Co ciekawe, pierwotnie używano słowa Miesiąc na prawie wszystkie fazy tego satelity ziemskiego, a terminu księżyc tylko w  pierwszej fazie po nowiu. Istotnym dowodem na stosowanie takich nazw jest to, że pierwotny rok słowiański miał 13 miesięcy księżycowych. Stąd także wywodzi się nazwa miesiąca jako jednostki podziału czasu.

W słowiańszczyźnie kult lunearny był mocno osadzony. Wierzono, że Księżyc jest odzwierciedleniem uniwersalnego wzoru przekształceń, zmian jakie zachodzą w przyrodzie. Fazy księżyca- przybywanie, pełnia, ubywanie, nów, to obraz cyklu egzystencji roślin i zwierząt- narodzin, rozwoju, pełni egzystencji, starzenia się i śmierci. Co miesięczny cykl księżyca obrazuje idee wiecznego, niezmiennego powrotu. Cykliczne „zataczanie” przez księżyc koła - od przybywania do nowiu- przedstawia istotę rytmu życia, który obejmuje cały świat, wszystkie żywe formy.

Księżyc symbolizuje zarówno życie- płodność rodzenie- jak i śmierć- ubywanie, zanikanie. Wierzono, że dzieje się tak również z człowiekiem, który po śmierci udaje się na księżyc lub pod ziemię, by tam odrodzić się oraz nabrać siły do nowej egzystencji. Wiara ta dawała ludziom nadzieję, że skoro księżyc potrafi odradzać się, a jego cykl jest wpisany w kosmiczny rytm życia, to również człowiek, jako istota Kosmosu, ma szansę na taki sam proces. W związku z tym, w starych wierzeniach, pojawia się niepewność, co do płci księżyca. Przypisuje się mu pierwiastek żeński- płodność, rodzenie oraz męski- siła zapładniająca. Dwupłciowość księżyca, w wierzeniach słowiańskich, koresponduje z wierzeniami o symbolice wody i ognia.


 

W dawnych wiekach wróżono  na podstawie wyglądu księżyca:

- rogi zagięte w czasie nowiu w górę: ładna pogoda na najbliższe dni;

- rogi zagięte podczas nowiu do dołu: deszcz;

- księżyc dobrze widoczny i jasno świecący: ładna pogoda;

- księżyc zamglony, otoczony kręgiem(lisia czapa): opady i mgły;

- czerwona lub przezroczysta tarcza w pełni: klęski żywiołowe, wojny;

- wycie psów do księżyca: zbliża się nieszczęście;



Słowianie wierzyli (i dotąd odzwierciedla się to w wierzeniach ludowych), iż światło księżyca w pełni budzi duchy i demony. Podczas księżycowych nocy można zobaczyć snujące się na rozstajnych drogach oraz cmentarzach dusze. Topielice i rusałki tańczą na nadbrzeżnych łąkach, a czarownice zbierają zioła, którym jasny księżyc dodaje szkodliwej mocy. W takie noce wychodzą spod ziemi czarty, by z lubością porywać w tany czarownice. Podczas pełni księżyca uaktywniają się strzygi, wampiry i upiory, a wilkołaki wyją długo i głośno, zwracając swe pełne kłów pyski w stronę jasnej, księżycowej tarczy.

Podczas nowiu szczególną moc mają czarownice, które wtedy rzucają uroki, sprowadzają choroby, psocą. Odbywają też swoje sabaty na łysej Górze.

Z kolei nów to doskonała pora do stosowania czarnej magii. A zbierane podczas nowiu zioła mają moc leczniczą.

 

Z fazami księżyca dawne zwyczaje ludowe wiązały wiele zakazów oraz nakazów. Jeżeli ktoś ma ochotę dowiedzieć się na ten temat więcej, to podaję źródła.

http://www.lastfm.fr/group/.Ksi%C4%99%C5%BCyc./forum/140448/_/586388

http://teatrnn.pl/leksykon/node/3128/etnografia_lubelszczyzny_%E2%80%93_ludowe_wierzenia_o_ksi%C4%99%C5%BCycu

http://www.tnn.pl/tekst.php?idt=806&f_2t_artykul_trescPage=6

 


Nazwy pełni księżyca

Wczesna Zima

Styczeń: Wilcza Pełnia, Lodowa Pełnia, Stary Księżyc

Pełnia Zimy

Luty: Śnieżna Pełnia, Głodny Księżyc, Pełnia Świec;

Późna Zima

Marzec: Pełnia Burz, Księżyc Kruka, Skrzypiący/Chrzęszczący Księżyc, Robacza Pełnia, Ślimacza Pełnia, Postna Pełnia

Wczesna Wiosna

Kwiecień: Siewna Pełnia, Pełnia Kiełków, Rybi Księżyc, Księżyc Wzrostów,

Pełnia Wiosny

Maj: Mleczna Pełnia, Kukurydziany Księżyc, Pełnia Zająca, Pełnia Kwiatów

Późna Wiosna

Czerwiec: Truskawkowa Pełnia, Księżyc Kochanków lub Miodowy Księżyc, Księżyc Łąk, Różany Księżyc, Gorący Księżyc

Wczesne Lato

Lipiec: Sienna Pełnia (od siana), Księżyc Gromów (Burzliwy)

Pełnia Lata:

Sierpień: Kukurydziana Pełnia, Czerwony Księżyc), Pełnia Zielonego Ziarna, Pełnia Błyskawic, Psi Księżyc

Późne Lato

Wrzesień: Pełnia Plonów (Żniw), Jęczmienny Księżyc, Owocowy Księżyc

Wczesna Jesień

Październik: Pełnia Myśliwych, Księżyc Podróżników, Księżyc Więdnących Traw, Krwawy Księżyc

Pełnia Jesieni

Listopad: Pełnia Bobra, Księżyc Szronu, Śnieżny Księżyc)

Późna Jesień

Grudzień: Dębowa Pełnia, Zimowy Księżyc, Księżyc Długich Nocy

http://halloween.friko.net/ksiezyc/pelnia-nazwy.html

 


 Niektóre zdjęcia pochodzą z Internetu.

11 komentarzy:

  1. Dzisiaj odszedł mój Kolega, samobójstwo.
    Jakoś tak współgra z tym ten księżycowy post.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Współczuję jego rodzinie, współczuję Tobie.
      Post jest przeniesiony ze starego bloga. Patrzę na przybierający księżyc i skojarzyłam z wierzeniami słowiańskimi. Na starym blogu miałam dużo postów związanych ze Słowianami. Powoli będę je tu wklejała.

      Usuń
    2. Bardzo dobrze, bo mało jakoś znam.temat, a w końcu to nasza historia.

      Usuń
    3. Nasz historią jest również historia Gotów, Celtów i może jeszcze jakiegoś ludu. Pewnym jest, że tu, gdzie mieszkam kiedyś, mieszkali Celtowie. Ale jak się do historii "naszych" Celtów dobrać, i czy oni bardzo odbiegali od tych zachodnioeuropejskich? Pewnie ta pracechy mieli wspólne. Słowianie to odrębna historia, mnóstwo domniemań, mnóstwo niepewności, domysłów. Ale fajnie jest o nich czytać i pisać. W końcu jakąś tożsamość trzeba posiadać.

      Usuń
  2. Nasi przodkowie byli dobrymi obserwatorami i to ma swoje odzwierciedlenie w wierzeniach, przysłowiach, obrzędach.
    Mnóstwo ciekawych informacji, nie wszystkie były mi znane, dziękuję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasi przodkowie byli bardzo blisko natury, my odeszliśmy od niej i chyba nie jest to dobre. Zamiast skupiać się na jednym Bogu, powinniśmy zawierzyć bardziej przyrodzie, biologii, Kosmosowi- przecież jesteśmy cząstką tego.

      Usuń
  3. kiedyś czytałem taką afrykańską bajkę, w której jakiś murzyński bóg tak się wkurzył na jakiegoś królika, że rzucił nim w Księżyc i ten królik tam dalej jest, ponoć widać go wyraźnie... jakież to wszystko subiektywne z tą percepcją kosmosu: mieszkańcy tamtych regionów widzą na Księżycu królika, a my widzimy pana Twardowskiego na kogucie...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym widzieć na Księżycu królika, a nie pijaczynę w kontuszu, w dodatku na kogucie.
      Na razie widzę jakieś nieokreślone plamy i różne zabarwienia Księżyca, w zależności od pory roku, miesiąca oraz fazy.
      Teraz "przybiera" i robi się pękaty:)

      Usuń
  4. Matkoboskaczęstochowska, ja znowu opóźniona w rozwoju, bo nie nadążam z życiem. Krótko więc, a treściwie: bardzo mnie interesują słowiańskie wierzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to mamy wspólne zainteresowania. Grzebię w tej historii, szukam korzeni, szukam początków. Bardzo mi się podobają słowiańskie wierzenia. Są takie naturalne.

    OdpowiedzUsuń