"Jak
jest?
Jedno
jest pewne. Sytuacja polityczno-społeczna w Polsce jest wrażliwa i
trudna. Patrząc na nią z dystansu, nie trudno zauważyć, że
wpisuje się ona w trend globalny. Czyli? Wzrost populizmów,
nacjonalizmów oraz podział społeczeństwa na tych zadowolonych i
tych, którzy czują (być może słusznie), że w ''otwartym
świecie'' tracą.
Nasz
polski ogródek jest tych procesów hiperbolą. Z jednej strony, za
sprawą rządu Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy na najlepszej
drodze do państwa autorytarnego, w której tolerancję dla inności
ograniczać będzie srogi kodeks kulturowo uwarunkowanego
społeczeństwa. Z drugiej strony zwolennicy liberalnej demokracji
fenomenalnie organizują się w różnego rodzaju aktywne ruchy
społeczne. Polska kontrastów!
Czym byłaby dla nas, społeczeństwa jako całości, wygrana? Według mnie, osiągnąć musimy dwie rzeczy. Po pierwsze, obronić demokrację, porządek prawny i wartości liberalne! Natychmiast. Po drugie jednak przemyśleć, czy na pewno te ostatnie były egzekwowane w sprawiedliwy dla wszystkich warstw społecznych sposób? To oznacza poważną refleksję nad postawą środowisk liberalnych. Oba te procesy muszą się zadziać równocześnie.
Dziś
jednak skupmy się na tym pierwszym. Od ponad roku PiS skutecznie,
strategicznie i bezwstydnie zaciska pętle na szyi państwa
demokratycznego. Swój sprzeciw demonstrowaliśmy wielokrotnie:
Dwukrotnie w grudniu 2015 - pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego,
a następnie 20 miastach Polski. W styczniu na ulicy byliśmy przeciw
ustawie ''medialnej'' i ''inwigilacyjnej'', w lutym solidaryzując
się z Lechem Wałęsą, w maju popierając Wartości Europejskie. Do
tego protestowaliśmy w czerwcu i wrześniu. Październik minął pod
znakiem Czarnego Protestu i strajków nauczycieli, a listopad marszów
Niepodległości. Większość zorganizował Komitet Obrony
Demokracji, ale przeogromną moc miał Ogólnopolski Strajk Kobiet,
protestowały też niezłomne Dziewuchy Dziewuchom, partie polityczne
i wiele innych środowisk. Nasuwa się kluczowe pytanie. Zadaje sobie
je prawie każdy z nas:
Czy
to wystarczy?
Wielu
z nas uważa, że nie. Ja uważam, że nie! Potrzebujemy nowych
metod, bo lina na naszej szyi już nie tylko ciąży i uwiera, ale i
zagraża życiu. Tak zdeterminowany przeciwnik, jakim jest PiS,
któremu w żagle wieją wszystkie możliwe wiatry wymaga więcej
strategicznego myślenia po naszej stronie!
Możesz
być sportowcem przygotowującym się do zawodów, przedsiębiorcą
budującym firmę albo działaczem chcącym zmiany systemu
społecznego czy politycznego. Z jakiejkolwiek pozycji startujesz,
jeśli chcesz coś osiągnąć jest kilka rzeczy, które musisz
wiedzieć, albo intuicyjnie czuć! Po pierwsze, zdobywanie
zamierzonych celów wymaga precyzyjnej diagnozy sytuacji — co się
właściwie dzieje? Po drugie, adekwatnej strategii i rzetelnych
przygotowań — jak to zmienić? Po trzecie, potrzebny jest szereg
działań realizujących strategię.
Strajk
Obywatelski
Strajk
Obywatelski (SO) jest jednym z nich. Jest działaniem. Rosnącą kulą
śniegową, napędzaną już od 2 miesięcy, a dokładnie od 13
października 2016. Tego dnia działacz społeczny z Pomorza —
Radomiła Szumełda zainicjował wydarzenie w mediach
społecznościowych. Wówczas też uformowała się, stale rosnąca,
grupa koordynacyjna. SO jest więc nowym działaniem, które ma
wspomóc już te istniejące, a nie (jak niektóre media podają) z
nimi współzawodniczyć. Nota bene, myślenie w kategoriach
współzawodnictwa, zmora neoliberalnej ideologii Zachodu, w
paskudnej formie nęka jedność społeczeństwa polskiego.
Jaki
jest format Strajku Obywatelskiego? Dziesiątki wydarzeń (ich liczba
stale rośnie) w całej Polsce i Za granicą. Organizowane są one
przez działaczy lokalnych i regionalnych, pochodzących z różnych
środowisk. Oddolnie. Form sprzeciwu jest wiele: marsze, pikiety,
przemówienia czy na przykład symboliczny czarny ubiór. Narracja
skierowana jest przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, którego szeregu
działań łamiących konstytucje i zagrażających demokracji nie
można już traktować oddzielnie, ale jako zaplanowaną,
strategiczną całość.
Tym
razem jest już dla nas przecież oczywiste, że ten rząd nie cofnie
się przed realizacją swojej wizji państwa ingerującego w wolność
jednostki i instrumentalnego wykorzystania prawa do tych celów.
Trzeba to powiedzieć głośno. Trzeba powiedzieć władzy: ZABROŃ
MI.I TAK WYJDĘ.
Jak
SO działa?
Po
pierwsze, umożliwia on szybką budowę szerokiego frontu w każdym
momencie i dla wszystkich środowisk. Ma strukturę poziomą, luźną
i drużynową. Im więcej ''twarzy'' tym lepiej. Im więcej drużyn
tym jeszcze lepiej! Tylko w takiej sytuacji unikamy politycznych
przepychanek. Jeśli bowiem takowe istnieją-mimo że są zupełnie
normalne i w pewnym sensie nawet zdrowe -,wpływają często
negatywnie na efektywność działań.
SO
uzupełnia i wspiera wszystkie, inne zinstycjonalizowane środowiska,
których cele są równie ważne, ale długofalowe (budowa struktur,
programów, prowadzenie projektów). Również te skupione wokół
poszczególnych spraw, na przykład prawa kobiet czy ochrona
demokracji charakteryzują się już inna dynamiką. Strajk
Obywatelski zrzesza ludzi w sposób płynny, służy wsparciem
koordynacyjnym, logistycznym, kompetencyjnym wszędzie tam gdzie ta
pomoc jest potrzebna. Jest nieformalną platformą wymiany
doświadczeń.
Po
trzecie, w idealnej wersji SO mógłby wypracować strategię
skutecznego oporu przeciw władzy, skupiając się tylko i wyłącznie
na tym aspekcie.
Jaka
jest Twoja w nim rola?
Strajk Obywatelski jest Twój. Należy on do Ciebie, jak i każdego innego obywatela, który chce sprzeciwić się w destrukcyjnym działaniom Prawa i Sprawiedliwości. Jedyne co musisz zrobić, to skorzystać z energii tego ruchu. Zarazić się odwagą, czerpać inspirację od innych działaczy i jako indywidualna jednostka rozpocząć demonstrowanie sprzeciwu wobec działań rządu. Pierwszy krok to właśnie 13 Grudnia. Bądź na ulicy i pokaż swoje niezadowolenie, swój sprzeciw. Bez agresji, ale w sposób asertywny i jednoznaczny. Pokaż swój sprzeciw nie tylko wobec działań rządu. Tym razem konkretnie i u sedna sprawy. Demonstruj przeciw PiS.
Strona:
www.strajkobywatelski.pl
Katarzyna
Mortoń”