„Na Bliskim Wschodzie granaty uprawiane były od
kilku tysięcy lat. Najstarsze wzmianki o nich znajdują się zapisane pismem
klinowym na glinianych tabliczkach znalezionych w Mezopotamii i datowanych na połowę
trzeciego tysiąclecia p.n.e. Później uprawa rozprzestrzeniona została przez Fenicjan[5]. W ruinach Jerycha odkryto drewniane naczynie, któremu
nadano kształt owocu granatowca, oraz resztki jego owoców. W Gezer
i jaskiniach nad Morzem Martwym
odkryto zasuszone owoce pochodzące z okresu 1650 lat p.n.e. W Starożytnym Egipcie
granat naturalnie nie występuje, ale został sprowadzony i był uprawiany już
około 1550 r. p.n.e. Znany był Żydom, podczas ucieczki z Egiptu narzekali
oni bowiem, że na pustyni nie ma „drzew figowych ani winorośli, ani drzewa
granatowego, a nawet nie ma wody do picia” (Lb 20,5)[6]. Później uprawa granatowca
rozprzestrzeniła się na trasie jedwabnego szlaku. Stał się bardzo
popularny w Korei i Japonii, gdzie zaczęto go uprawiać jako bonsai. Wyhodowano tam wiele jego nowych kultywarów[7]. W Europie jego uprawę rozpoczęli
Maurowie na terenie obecnej Hiszpanii. W
połowie XVIII wieku hiszpańscy koloniści przewieźli go do Ameryki Środkowej[8]. (…)
W
Biblii granat wymieniony jest ponad 30
razy. Znajduje się wśród siedmiu najważniejszych gospodarczo roślin obiecanych Żydom w Ziemi Obiecanej.
Owoce granatu (wśród innych) przynieśli zwiadowcy Jozuego
wysłani na zbadanie terenów, które Żydzi zamierzali podbić (Pwt 8,7-8))[6].
Od
nazwy granatu pochodzi wiele nazw miejscowości w Ziemi Świętej
(zobacz: Ne 11,29, Sdz 20,45), a
także imion postaci wymienionych w Biblii (np. Sm 4,2), lub
bogów pogańskich (2 Krl 5,18)[6].
Od
hiszpańskiego słowa granada oznaczającego owoc granatowca pochodzą nazwy
geograficzne Grenada, Granada, Grenadyny[12].
Kwiaty
i owoce granatu w cywilizacji asyryjskiej, semickiej i egipskiej były częstym
motywem dekoracyjnym[12]. Żydzi wykorzystywali je do zdobienia
strojów i rzeźb. Np. szaty kapłanów żydowskich obszyte były na przemian
ornamentami owocu i kwiatu granatowca. Owoce symbolizują wierność Pięcioksięgowi.
Kapitele dwóch wykonanych z brązu kolumn w Świątyni
Jerozolimskiej ozdobione były krętym łańcuchem z owocami granatu. Na
wzór owocu granatu Żydzi wykonali koronę królewską[6].
Również
w chrześcijaństwie
owoce i kwiaty granatu są często spotykanym motywem zdobniczym na ornamentach i
malowidłach kościelnych oraz na szatach liturgicznych. W chrześcijaństwie
granat symbolizuje życie wieczne[6].
W
mitologii rzymskiej
Prozerpinie, gdy została porwana przez Plutona
do podziemnego świata zmarłych udało się powrócić do świata żywych dopiero po
tym, jak zjadła nasiona granatu[12].
W
mitologii greckiej
boginie Furie zasadziły drzewko granatu na grobie Eteoklesa (króla Teb). Gdy zerwano owoc, spłynęła z niego
krew[12].”
A oto motyw owocu granatu w sztuce. Jest on bardzo popularny we wszystkich dziedzinach sztuki. Mój wybór obrazów jest przypadkowy.
Kathelen Rehweld
"Cyganka z granatem" George Owen, Wynne Apperley
"Czas granatów" Arsen Kurbanow
Demeter i Persefona
"Dziewczyna z granatami, Madeleine Ossikan
Eugene de Blasse
"Granat", P. Kościeński
"Granaty", Kurt Huggins, Zelda Devon
"Granaty" Alewdina Kozłowa
"Granaty" Karen Werner
"Krew granatu" Stephen Mackey
"Madonna z dzieciątkiem i granatami", Reuven Rubin
"Madonna z granatami" Reuven Rubin
Monica Fernandez
"Owoce" Mostapha Merab Samii
"Persefona przed powrotem z Hadesu na ziemię"
"Persefona", Mitsuru Nagasima
"Piramida z granatami", Irena Aizen
"Prozerpina", Dante Gabriel Rossetti (Prerafaelici)
Yuri Yarosh
Wszystkie zdjęcia znalazłam na Pintereście
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz