niedziela, 15 sierpnia 2021

Samochód elektryczny kontra las


 

Afera z głosowaniem w Sejmie Ustawy Lex-TVN, przyćmiła głosowania nad innymi Ustawami. Już wiadomo, że Pis prowadzi gospodarkę rabunkową kraju. Uchwala ustawy, które pokątnie przynoszą członkom PiSu oraz  ich rodzinom miliony lub inne intratne korzyści.  

Jak dotąd, wszystkie Ustawy, które przegłosował w Sejmie PiS, są godzące w interesy wielu grup społecznych i  działające na niekorzyść środowiska oraz zwierząt.

Oto kolejna Ustawa, którą pisowscy posłowie wraz z rządowymi draniami, przepchnęli w lipcu. Oczywiście większością głosów pisowskich karierowiczów, którzy śmią nazywać się posłami. Nie wierzę, by ich wyborcy godzili się na taką Ustawę.


 

„Ta specustawa rządowa ma ogromne znaczenie przyrodnicze w sensie negatywnym, ponieważ doprowadzi do wycięcia 1250 hektarów lasów- mówiła w sobotę w "Faktach po Faktach" Agata Szafraniuk, prawniczka fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. - Mamy dziwaczny sposób zarządzania lasami - zauważył Adam Wajrak z "Gazety Wyborczej".

Pod koniec lipca Sejm przyjął specustawę, która da dwa lata na zamianę gruntów Lasów Państwowych w Jaworznie i Stalowej Woli na inne grunty Skarbu Państwa. Chodzi między innymi o to, że na terenie lasów w okolicy Jaworzna ma powstać fabryka polskich samochodów elektrycznych Izera.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 241 posłów, przeciw było 202, sześciu wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych trafi po obrady Senatu.

Uchwalenie ustawy oraz jej potencjalne konsekwencje komentowali goście sobotnich "Faktów po Faktach" prawniczka Agata Szafraniuk oraz dziennikarz Adam Wajrak.

Wajrak: Wycinamy las, by produkować samochody elektryczne. To tragedia

- To jest jakaś jedna wielka zapisana tragedia, że my wycinamy las, żeby produkować samochody elektryczne, które de facto będą napędzane węglem. To pokazuje kompletny absurd tej sytuacji, zupełne oderwanie od rzeczywistości - mówił Wajrak.

Dziennikarz zwrócił uwagę, że większość energii elektrycznej w Polsce - m.in. za sprawą tego rządu - jest produkowana z węgla.

- To wszystko pachnie bardzo źle, nie tylko palonym węglem, ale też piłami spalinowymi. Ta ustawa oznacza, że lasy należące do wszystkich obywateli, lasy Skarbu Państwa, będą mogły być przekazywane prywatnym inwestorom - tłumaczył.

Jak dodał, "ta ustawa to jest strzelba prawna powieszona na ścianie, która wystrzeli jeszcze wielokrotnie". - Otwieramy bardzo złą furtkę. Takie rzeczy nie powinny być załatwiane za pomocą specustaw, a po drugie nie powinniśmy lasów przeznaczać pod tego typu inwestycje – podkreślił

- Mamy dziwaczny sposób zarządzania lasami. Mamy instytucję Lasy Państwowe, która ma takie śmieszne samofinansowanie. Czyli to, ile leśnik zarabia zależy od tego, ile wytnie i ile sprzeda. To, co nam rośnie obecnie w lasach to na pewno powierzchnia zrębów zupełnych, to jest liczba wyciętych kubików i to są pensje leśników. Rzeczywiście wygląda to coraz gorzej - zauważył.

Dodał, że bez naturalnych lasów nie da się zatrzymać katastrofy klimatycznej i "to niestety odbije się na naszym życiu" - System prawny można odbudować, ale stu, dwustuletnich drzew nie doczekamy - dodał

Szafraniuk: ta specustawa ma ogromne znaczenie przyrodnicze

- Ta specustawa rządowa w praktyce ma ogromne znaczenie przyrodnicze w sensie negatywnym, ponieważ doprowadzi do wycięcia 1250 ha lasów, co w przybliżeniu odpowiada powierzchniowo ponad 1700 boiskom piłkarskim. Na tej powierzchni zostaną postawione fabryki, bliżej nieokreślone - mówiła z kolei Szafraniuk.

Prawniczka fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi podkreśliła, że "można będzie nawet, już pod egidą tej ustawy, wyciąć las pod lotnisko i powiedzieć, że będzie to lotnisko niskoemisyjne". - W tej ustawie jest napisane, że mają to być inwestycje służące poprawie jakości powietrza. Wszystko będzie zależało od uzasadnienia danego projektu - kontynuowała.

- W wyniku tej ustawy spółki Skarbu Państwa zyskały dostęp do terenów, do których normalnie nie miałyby dostępu - tłumaczyła.

Jest to bardzo niebezpieczny trend. Dzisiaj Izera, a jutro co? - pytała. „

https://tvn24.pl/polska/specustawa-o-lasach-panstwowych-agata-szafraniuk-i-adam-wajrak-goscmi-faktow-po-faktach-5191877

 


Nie będzie żadnej fabryki samochodów. Nasze, wszystkich obywateli lasy, wytną, a ziemię potem rozparcelują i sprzedadzą  za straszliwe pieniądze. A kto to zrobi? I kto na tym zarobi? No zgadnijcie....

Wszak nim powstał plan budowy mega lotniska, jakimś dziwnym trafem sporo ziemi na tamtych terenach wykupili pisiury. 

Przypadek? Nie sądzę.

Tak za parę lat będą wyglądały, z lotu ptaka, granice Polski. Polska to ten kolor jasnozielony.


 

Miłego dnia.

Zdjęcia z Internetu, zaznaczenia kolorami tekstu moje.

 

 

10 komentarzy:

  1. to jest przerażające, to jest złodziejstwo i rabunek w komunistycznym stylu z matkąboską na sztandarach. to jest ideologiczna i gospodarcza katastrofa...jesteśmy zakałą Europy. Scenariusz iście faszystowski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle tego nie rozumiem. Jest tyle nieużytków, gdzie można stawiać fabryki. Tyle miejsc po starych fabrykach. Nie, trzeba wycinać lasy. Szlag może trafić.

      Usuń
  2. Czytałam książkę Simony Kossak o Puszczy Białowieskiej. To co się teraz dzieje z lasami w Polsce bardzo przypomina polską politykę przedwojenną. Tylko, że wówczas spora część obywateli to byli analfabeci, nie mogli wiedzieć nawet, gdyby chcieli.

    Nie sądzę aby doszło do budowy fabryki, ale las będzie zapewne wycięty. Nie pierwsza to taka akcja w kraju-raju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że komuś znowu się jakiś dobry interes przyśnił i las przeszkadza. A ziemia pewnie coraz droższa będzie.
      Wcale mnie nie dziwią ekolodzy, którzy przypinają się łańcuchami do drzew. Dziwią mnie ci, którzy na nich hejt leją. Biedne, głupie matoły.

      Usuń
  3. Nie bylo nas, byl las, nie bedzie nas, bo i lasu zabraknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kto kupi teraz elektryka i to polskiego? Ludziom powoli zaczyna brakować na żarcie i życie. strasznie galopują ceny. Nie mają na mieszkania, a samochód używany jest ledwo w zasięgu ich portfeli.
      Już się nieoficjalnie mówi, że za parę lat zabraknie normalnego prądu, będzie w Polsce kryzys energetyczny, a tu chcą samochody na prąd produkować. Poza tym, produkcja samochodu na prąd jest bardzo nieekologiczna. Wytną lasy, postawią fabrykę i wszystko rąbnie.

      Usuń
  4. To przypomina anegdotę o podziwianiu widoków - nic nie widzę, bo mi drzewa zasłaniają!
    Część drzew załatwią ustawy, resztę trąby powietrzne i pożary!
    Oby nasze wnuki miały gdzie na grzyby jeździć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, wystarczą te kataklizmy i mnóstwo drzewostany pada. Nasz sejm z rządem miotają się od buczka do buczka (nomen omen) i nie potrafią napisać normalnej, poprawnej Ustawy. To wszystko, co proponuje PiS to jakiś horror i to prawie we wszystkich dziedzinach życia.

      Usuń
  5. Czego się nie dotkną, zamiera.:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ruszą, to zepsują:( Strasznie dewastują fizycznie kraj i psychicznie społeczeństwo.

      Usuń