Ja z córką pojadę zagłosować "pod wieczór", lokal otwarty do godz. 21,00. Po prostu przed południem to będzie masa osób spoza Berlina i wtedy stoi się w kilometrowych kolejkach. Ja już tu stałam 2 godziny w kolejce, w czasach gdy to pisdzielcy wygrali. W tym roku fajnie, bo wreszcie nasza ambasada wróciła do centrum Berlina , na Aleję pod Lipami, bardzo blisko Bramy Brandenburskiej.
My też dopiero wieczorem pójdziemy, jak Jaskół wróci z rajdu. Rano jeszcze byłam spokojna, a teraz mnie nosi. I tak za każdym razem podczas wyborów. Czyli masz bliżej? no i fajnie:)
Ale stawka jest coraz większa i to mnie zżera. Poprzednie wybory bardzo mnie rozczarowały, ludzie mnie rozczarowali, a szczególnie wyniki tutaj w gminie. Takie "klamki" tu mieszkają, niekumate, bez wyobraźni, lubiące kryminalistów i przygłupów.
u mnie było wtedy dziwnie, bo całość mojego okręgu w sumie dała wynik jak trzeba, w miarę przyzwoity, ale sam powiat dał wynik do bani, całkiem na odwrót, niż pozostałe...
No i zagłosowaliśmy. Na parkingach multum samochodów. Zdziwiliśmy się, że nagle wszyscy chcą głosować o tej godzinie i zaraz prysznic- w KK msza, bo 105 rocznica urodzin JPII, a to przecież strasznie katolicka wieś. Tu głównie pisowcy mieszkają, ale Mentzen też wisiał na płotach.
Nie narażasz się. Twój wybór jest taki, a nie inny. Ja nie mam pretensji do ludzi, że czymś się nie interesują. Dawno wyrosłam z krytykanctwa i świętego oburzenia.
Nie mam bliżej do nowego locum, ale mam lepszy dojazd i nie muszę na to konto jechać swoim samochodem lub autobusem a potem popylać jeszcze kawał drogi piechotą. No ale druga tura jednak będzie, bo to jednak zbyt małe różnice. A kościół polski na pewno kładł w uszy stałym swym bywalcom by głosowali na pisowców, bo oni są jedyną ostoją wiary katolickiej. A tak a propos kościoła - uważam kościół protestancki za znacznie bardziej idący z ideologią wiary niż katolicki.
Zawsze byłam, jak to się mówi, zwierzę polityczne, ale teraz zastanawiam się, czy mi się jeszcze chce to wszytko ogarniać. Od wyboru drugich rządów PiSu przestała rozumieć ludzi. Ta obłuda, ta hipokryzja, ten brak głębszego zastanowienia, to myleni skutków z przyczyną, a w sumie nie zastanawianie się nad przyczynami... męczy mnie coraz bardziej. No przecież niemożliwe, żeby tylu Polaków było zwolennikami homofobii, antyunijności, prywaty, złodziejstwa, sutenerstwa, ograniczania praw kobiet, ograniczeniami praw mniejszości,przemocy i zwyczajnej głupoty. Nie przeceniaj Kościoła protestanckiego- tak, jest może łagodniejszy w wielu kwestiach, gdzie KK jest ortodoksyjny, ale w wielu kwestiach jest nie do przełamania i podobny jak KK. A jednak gdybym mogła to ten cały KK wysadziłabym w powietrze- tyle zła robi.
Wszelkie goźne skrajnosci nie instaluja sie same. Zawsze mają spore poparcie społeczne. Hitler był emanacją milionów niemieckich hitlerków, szukających odwetu za upokorzenia po pierwszej wojnie. Nie zjawił się znikąd, nie spadł na Niemcy z kosmosu jak Lord Vader. Był solą niemieckiej ziemi z lat 20-30 XX wieku. W dzisiejszej ,uwazam - nowoczesnej i stabilnej Polsce- tez niestety nie brakuje homofobow,antysemitow,przeciwnikow Unii,wychwalajacych dzialania Putina , a nawet Orbana.Podobnie jak Ty - nie mialam pojecia o skali tego zjawiska.
A ja uważam, że w Polsce przeważają trendy homofobiczne, ksenofobiczne itp. Mamy wynik I tury. Jestem rozbita, przybita, wściekła. Poza tym zauważyłam, że pewni blogerzy/blogerki strasznie skręcili/ły na prawo w kierunku takich "Nawrockich i Mentzenów". To też w pewnym senie jest ogromne rozczarowanie. Na szczęście mam wybór już ich nie czytać.
Ja z córką pojadę zagłosować "pod wieczór", lokal otwarty do godz. 21,00. Po prostu przed południem to będzie masa osób spoza Berlina i wtedy stoi się w kilometrowych kolejkach. Ja już tu stałam 2 godziny w kolejce, w czasach gdy to pisdzielcy wygrali. W tym roku fajnie, bo wreszcie nasza ambasada wróciła do centrum Berlina , na Aleję pod Lipami, bardzo blisko Bramy Brandenburskiej.
OdpowiedzUsuńMy też dopiero wieczorem pójdziemy, jak Jaskół wróci z rajdu. Rano jeszcze byłam spokojna, a teraz mnie nosi. I tak za każdym razem podczas wyborów.
UsuńCzyli masz bliżej? no i fajnie:)
My też po mojej pracy, sztuk trzy:)
UsuńCo trzy sztuki, to nie jedna. Tak trzymać:)
UsuńByliśmy, głosowaliśmy, mam nadzieję, że zwyciężyliśmy :)
UsuńMam nadzieję, że wszystko będzie po naszej myśli.
UsuńWrzuciliśmy do urny rano, poszliśmy na spacer, zrobiłam kartkę dla koleżanki i dwie karty w AJ, teraz chyba poprasuję...
OdpowiedzUsuńA ja sobie czytam o takiej jednej starej babie i wsiowych demonach. Autorka świetnie opisuje klimat wiochy:)
Usuńja już od dziesięciu lat czekam na moment kiedy on sobie pójdzie, więc mam wprawę...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Ale stawka jest coraz większa i to mnie zżera. Poprzednie wybory bardzo mnie rozczarowały, ludzie mnie rozczarowali, a szczególnie wyniki tutaj w gminie. Takie "klamki" tu mieszkają, niekumate, bez wyobraźni, lubiące kryminalistów i przygłupów.
Usuńu mnie było wtedy dziwnie, bo całość mojego okręgu w sumie dała wynik jak trzeba, w miarę przyzwoity, ale sam powiat dał wynik do bani, całkiem na odwrót, niż pozostałe...
UsuńNo i zagłosowaliśmy. Na parkingach multum samochodów. Zdziwiliśmy się, że nagle wszyscy chcą głosować o tej godzinie i zaraz prysznic- w KK msza, bo 105 rocznica urodzin JPII, a to przecież strasznie katolicka wieś. Tu głównie pisowcy mieszkają, ale Mentzen też wisiał na płotach.
UsuńNarażam się na krytykę, ale mam gdzieś te wybory i cały ten zgiełk świata.
OdpowiedzUsuńNie narażasz się. Twój wybór jest taki, a nie inny. Ja nie mam pretensji do ludzi, że czymś się nie interesują. Dawno wyrosłam z krytykanctwa i świętego oburzenia.
UsuńTo fajnie. Aczkolwiek co jakiś czas obiecuję sobie, że jednak trochę się zaangażuję. Ostatnio jednak mam trudny czas i "zwisa" mi bardzo wiele.
UsuńNic na siłę. Zadbaj o siebie, to jest ważne.
UsuńNie mam bliżej do nowego locum, ale mam lepszy dojazd i nie muszę na to konto jechać swoim samochodem lub autobusem a potem popylać jeszcze kawał drogi piechotą. No ale druga tura jednak będzie, bo to jednak zbyt małe różnice. A kościół polski na pewno kładł w uszy stałym swym bywalcom by głosowali na pisowców, bo oni są jedyną ostoją wiary katolickiej. A tak a propos kościoła - uważam kościół protestancki za znacznie bardziej idący z ideologią wiary niż katolicki.
OdpowiedzUsuńZawsze byłam, jak to się mówi, zwierzę polityczne, ale teraz zastanawiam się, czy mi się jeszcze chce to wszytko ogarniać. Od wyboru drugich rządów PiSu przestała rozumieć ludzi. Ta obłuda, ta hipokryzja, ten brak głębszego zastanowienia, to myleni skutków z przyczyną, a w sumie nie zastanawianie się nad przyczynami... męczy mnie coraz bardziej. No przecież niemożliwe, żeby tylu Polaków było zwolennikami homofobii, antyunijności, prywaty, złodziejstwa, sutenerstwa, ograniczania praw kobiet, ograniczeniami praw mniejszości,przemocy i zwyczajnej głupoty. Nie przeceniaj Kościoła protestanckiego- tak, jest może łagodniejszy w wielu kwestiach, gdzie KK jest ortodoksyjny, ale w wielu kwestiach jest nie do przełamania i podobny jak KK. A jednak gdybym mogła to ten cały KK wysadziłabym w powietrze- tyle zła robi.
UsuńWszelkie goźne skrajnosci nie instaluja sie same. Zawsze mają spore poparcie społeczne. Hitler był emanacją milionów niemieckich hitlerków, szukających odwetu za upokorzenia po pierwszej wojnie. Nie zjawił się znikąd, nie spadł na Niemcy z kosmosu jak Lord Vader. Był solą niemieckiej ziemi z lat 20-30 XX wieku.
UsuńW dzisiejszej ,uwazam - nowoczesnej i stabilnej Polsce- tez niestety nie brakuje homofobow,antysemitow,przeciwnikow Unii,wychwalajacych dzialania Putina , a nawet Orbana.Podobnie jak Ty - nie mialam pojecia o skali tego zjawiska.
A ja uważam, że w Polsce przeważają trendy homofobiczne, ksenofobiczne itp. Mamy wynik I tury. Jestem rozbita, przybita, wściekła. Poza tym zauważyłam, że pewni blogerzy/blogerki strasznie skręcili/ły na prawo w kierunku takich "Nawrockich i Mentzenów". To też w pewnym senie jest ogromne rozczarowanie. Na szczęście mam wybór już ich nie czytać.
Usuń