"Wielka Sobota i Wielkanoc w Kościele Ewangelicko-Luterańskim
Każdy zaangażowany w życie religijne katolik wie, jak wygląda w naszych kościołach Wielka Sobota i Niedziela Zmartwychwstania. A jak świętują ewangelicy? Oddajmy głos samym luteranom publikując wyjaśnienia (zmarłego już) ks. Jana Grossa, Przewodniczącego Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.
Wielka Sobota w Kościele Ewangelicko-Luterańskim (A.W.) jest dniem ciszy i
rozpamiętywania tego co stało się w Wielki Piątek. Jeśli to nie jest
podyktowane naglą potrzebą (Domy Opieki, szpitale, wezwania do chorych i
umierających) nie sprawuje się Sakramentu Ołtarza (uroczyście był sprawowany w
Wielki Czwartek i w Wielki Piątek).
POŚWIĘCENIE POKARMÓW:
Reformacja odrzuciła wszelkie tzw. „tradycje ludowe” związane z zabobonami jako
niegodne chrześcijan (np. palenie Judasza w Skoczowie, wkładanie w ziemię
krzyża z opalonego drzewa przy ogniu wielkosobotnim drzewa, i wiele wiele
innych obrzędów). Nie tylko Marcin Luter i jego pomocnicy, ale tzw. „Porządki
Kościelne” (np. Wacława Adama księcia cieszyńskiego, Porządek Pszczyński,
Statuty Mazurskie i t.p.) ostro zwalczały wszelkie przejawy pogaństwa wyrażane
w różnorakich tzw. „obrzędach ludowych”.
Kościół ewangelicki nie stosuje specjalnego rytuału poświęcenia w kościołach
pokarmów wielkanocnych, gdyż z nauki luterańskiej wynika, że w każdym domu
ewangelickim każdy pokarm poświęca się Słowem Bożym i modlitwą przed ich
spożyciem niezależnie od tego czy jest spożywany w domu, restauracji, czy na
innym miejscu. Na podstawie biblijnej nauki o powszechnym kapłaństwie
wszystkich ochrzczonych i wierzących każdy wierzący poświęca Słowem Bożym i
modlitwą przy stole swój pokarm. Ap św. Piotr w 1 liście w rozdziale 2 tak
bowiem powiada: „…sami tez, jak żywe kamienie, jesteście budowani jako dom
duchowy dla świętego kapłaństwa, aby przez Jezusa Chrystusa składać duchowe
ofiary przyjemne Bogu (…) Wy jednak jesteście potomstwem wybranym, królewskim
kapłaństwem, narodem świętym, ludem wykupionym…” (1 P,2,5.9). Stąd ks. dr
Marcin Luter uważał, że każdy ojciec (matka) jest kapłanem swego domu gdy pisze
w Małym Katechizmie: „Jak ojciec rodziny powinien domowników swoich nauczać
modlitw stołowych” i podaje kilka wzorów m.in.: „Panie Boże, Ojcze niebiański,
pobłogosław nas i te dary, które z Twej dobrotliwej łaski spożywamy przez
Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Amen.” Błogosławienie pokarmów przy stole w
ciągu wieków od Reformacji rozwinęło się poprzez wprowadzenie także innych
modlitw. Najbardziej znana w rożnych językach świata jest następująca modlitwa,
która jakby nawiązywała do spotkania przy stole Zmartwychwstałego ze Swoimi
uczniami w Emaus:
* Przyjdź Panie Jezu, bądź Gościem nam:
Pobłogosław nas i te dary, które dajesz Sam. Amen.
** Przyjdź, Panie Jezu, Sam
I bądź Ty gościem nam.
Pobłogosław nas i te dary,
Które nam dajesz bez miary. Amen.
*** Pobłogosław, Boże Panie,
Darów Twoich spożywanie. Amen.
Modlitwą stołową ewangelik poświęca każdy posiłek, także wielkosobotni i
wielkanocny.
W wieczór wielkosobotni (po zachodzie słońca), lub w poranek wielkanocny po
jutrzni lub rezurekcji odbywa się w domach ewangelickich uroczysta kolacja, lub
śniadanie z czytaniem Słowa Bożego, modlitwą i radosną pieśnią wielkanocną w
czasie, których spożywa się m.in. jajko, które jest symbolem nowego życia.
NABOŻEŃSTWO WIELKOSOBOTNIE
Agendy Kościoła od najdawniejszych czasów znają porządki nabożeństw
wielkosobotnich. Są to nabożeństwa Słowa, bez Komunii Świętej. Najczęściej
stosowano porządki tzw.”LITURGII GODZIN” [Patrz: Śpiewnik ewangelicki z r. 2002
= ŚE 967, oraz Choralnik cz.2 – Liturgia Dział C: str. 101-123], na które
składają się modlitwy i stosowne do Wielkiej Soboty Psalmy [np. ŚE 967, oraz
Choralnik cz.2 – Liturgia Dział C: str. 92-100] wraz z zwiastowaniem Słowa
Bożego [patrz: ŚE 964 – 43].
W Wielką Sobotę wspominane jest przejście Izraela do Ziemi Obiecanej (Pascha).
Niestety, ze względu na diasporalny charakter Kościoła luterańskiego w Polsce,
co stało się po II woj-nie światowej, oraz ze względu na zanik pewnych
kościelnych tradycji, tylko w nielicznych parafiach odprawiane są nabożeństwa
wielkosobotnie (np. Warszawa Św. Trójca w kaplicy Halpertów na cmentarzu,
Brenna).
NABOŻEŃSTWA NOCY WIELKANOCNEJ:
Niestety, w Polsce zanikł w Kościele luterańskim zwyczaj świętowania w
kościołach nocy wielkanocnej, Wigilii Wielkanocnej. Ten zwyczaj istnieje jednak
w wielu Kościołach luterańskich na świecie. Wczoraj (Wielki Piątek) przesłał do
mnie życzenia wielkanocne pewien młody człowiek – student teologii w Bawarii,
który tak pisze: „Cieszę się na jutrzejszą noc wielkanocną jutro wieczorem -
Ich freu mich schon auf die Osternacht morgen abend.“ Agendy i śpiewniki
luterańskie w wielu Kościołach zachodniej i północnej Europy, jak rów-nież
Ameryki, Kanady, Australii mówią o wigilii wielkanocnej. Agenda Samodzielnego
Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego [SELK], gdzie zachowanych jest najwięcej
staroluterańskich tradycji podaje dokładny porządek takiej Uroczystości Nocy
Wielkanocnej [Die Feier der Osternacht, str.299], który składa się z:
wniesienia do kościoła światła z trzykrotnym śpiewem: „Chrystus jest
światłością”, albo „Chrystus jest światłością świata” i zapaleniem świecy
wielkanocnej [Paschał], która pali się przy chrzcielnicy zarówno przez cały
okres wielkanocny, jak również przy chrzcielnicy, od której zapala się świecę
przy chrzcie i podaje się rodzicom dziecka, lub ochrzczonemu dorosłemu. Paschał
zapalany jest także nieraz przy trumnie w czasie pogrzebu. Następnie w czasie
nocy wielkanocnej śpiewany jest w tonie pre-facji komunijnej tzw. „EXSULTET” -
pochwalna długa modlitwa wielkanocna. Następnie czytanych jest 6 wspomnianych
powyżej tekstów starotestamentowych przeplatanych kolektami (krótka modlitwa
śpiewana), następnie litania, Kyrie, oraz Gloria in excelsis (Chwała na
wysokościach Bogu) przy biciu wszystkich dzwonów i włączeniem się po raz
pierwszy po Wielkim Czwartku organów do pieśni „Na wysokościach Bogu cześć” [ŚE
342], lub Lauda-mus [patrz ŚE 336, 337, lub str. 1313]. W dalszej kolejności
następuje normalny porządek nabożeństwa, a więc kolekta wielkanocna,
pozdrowienie czytanie lekcji ze śpiewem „Alleluja”, Ewangelii wielkanocnej,
oraz odnowienia ślubowania chrzestnego rozpoczynającego się od apostolskiego
wyznania wiary, które jest wyznaniem chrzestnym. Po kazaniu następuje
wielkanocna Komunia Święta.
W Kanadzie, gdzie księdzem luterańskim jest koleżanka z czasów studiów w CHAT,
opowiadała mi kiedyś, że w czasie nocy wielkanocnej po odnowieniu przymierza
chrztu świętego skropiła wszystkich uczestników nabożeństwa wodą z chrzcielnicy
stojącej w tę noc na środku kościoła dla upamiętnienia naszego chrztu, który
jest zanurzeniem w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa (Por. Rz 6,3-11).
Może w nieco innej formie nasze Duszpasterstwo Młodzieżowe, a obecnie Centrum
Misji i Ewangelizacji w Dzięgielowie (CME) już od kilku lat wprowadziło dla
młodzieży ewangelickiej nabożeństwo zwane „Bezsenna Noc” rozpoczynające się w
Skoczowie (już po raz 11 w roku 2008) o godzinie 22.00 i kończące się po
północy uroczystością komunii wielkanocnej.
JUTRZNIA WIELKANOCNA – REZUREKCJA – NABOŻEŃSTWO GŁÓWNE
Nad ranem, zazwyczaj o godzinie 5.00 – jutrznia wielkanocna (na Śląsku
Cieszyńskim) , a o godzinie 6.00 lub 7.00 w innych regionach Polski w wielu
naszych parafiach świętowane jest Zmartwychwstanie Pańskie jako rezurekcja.
Dawniej taka rezurekcja odbywała przy wschodzie słońca na cmentarzach, lub w
kościołach na Mazurach (np. w Wiśle dla wiernych wszystkich parafii wiślańskich
o godz. 5.00 w kościółku na cmentarzu ewangelickim na tzw. „Groniczku”).
Uroczyste wielkanocne nabożeństwa główne zazwyczaj ze Spowiedzią i Sakramentem
Ołtarza odbywają się we wszystkich kościołach i parafiach przed południem,
podobnie w Poniedziałek Wielkanocny. Na te nabożeństwa składa się uroczysta
liturgia (np. nieraz śpiewany jest, zwłaszcza na Śląsku Cieszyńskim, jako w
największe święta, dawny introit [ŚE 964 – 1: „Wspomożenie
nasze…(starokościelne: „Adiutorium nostrum”)] w pięknej, ładnej melodii.
Stara tradycja nakazuje, aby pierwsze Święto Wielkanocy po nabożeństwie spędzić
wraz z rodzina w domu, a w Poniedziałek Wielkanocny po nabożeństwie i
świątecznym obiedzie można odwiedzać bliskich i drogich, a także sąsiadów i
znajomych."
https://ekumenizm.wiara.pl/doc/477928.Wielka-Sobota-i-Wielkanoc-w-Kosciele-Ewangelicko-Luteranskim
Zdjęcie z Internetu
Radosnych, spokojnych i, przede wszystkim, zdrowych Świąt.
Jajko to w sumie pozostałość tzw. pogańszczyzny.
OdpowiedzUsuńJajko to jest w ogóle prapoczątek. Spokojnych Świąt:)
Usuńjak mówi Nauka, prapoczątkiem była osobliwość czasoprzestrzenna (czy coś w tym guście), ale jajko samonośne można jak najbardziej do niej zaliczyć...
Usuńp.jzns :)
Wszechświat zrobił wielkie Buuuuum i zaczęły się się syntezy, tworzenie łańcuchów ...gdzieś tam powstało pierwsze "jajko".
UsuńIm jestem starsza tym bardziej skłaniam się ku surowej wierze bez ozdobników typu obrzędy i lukrowana cepelia. Nie mam też potrzeby wspólnoty w wierze. Lubię poczytać jak się świętuje gdzie indziej, prawosławie wśród Serbow też ma swoje tradycyjne obrzędy i nawet jaja farbuje się inaczej niż u nas- listki i kwiaty przykłada się do skorupek i wsadza jajko w ponczoche, zawiązuje ściśle i do farby.
OdpowiedzUsuńJak by nie było niech wszystkim będzie zdrowo i w radości 😊
Po co komu rozbudowane celebracje, które odwracają uwagę od istoty wiary?
UsuńWłaśnie przeczytałam, jak świętują Czesi, którzy są raczej niewierzący. Dla nich to już tylko tradycja wspólnych rodzinnych Świąt.
W Polsce w różnych regionach inaczej zdobi się jajka. O tych listkach czytałam, ale, że do pończochy się wkłada to nie. Pomysłowy sposób.
Dobrych i zdrowych Świąt.
ja-kto-jak-to?...listki, kwiaty w pończochę ściśle i do farby?... fajne, podoba mi się ta technika, w wolnej chwili można potestować...
Usuńp.jzns :)
Tylko pończocha musi być cieniutka:):)
UsuńDla mnie święta to okazja by wspólnie spędzić czas leniwie i radośnie, z lub bez koszyczka ze święconką 😉
OdpowiedzUsuńMiłego, zdrowego świętowania💚🐣
Właśnie wróciłam ze spaceru z Bezą. Widziałam wielkiego zająca, ale nie dał się sfotografować. Taki leniwy fajny czas.
UsuńMy zwykle pierwsze święto spędzamy z rodziną, a drugi dzień jest dla nas, by go spędzić, jak lubimy czyli w plenerze:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Dzisiaj w plenerze, jutro w plenerze.... odpoczywamy:)
Usuńkultura religioznawcza w tym kraju stoi na krindżowo, żenująco niskim poziomie, to się objawia np. tym, że osoby bezwyznaniowe, areligijne kojarzą religię tylko z rzymskim katolicyzmem, kościół tylko z rz.-katolickim, a pojęcie "bóg" jedynie z tymże wariantem boga, więc Twój post jest bardzo wartościowym wkładem w jej podniesienie, a czy skutecznym, to już osobna sprawa...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
A gdzie tej wiedzy mieli nabyć, skoro KrK bardzo dostępu do tej wiedzy bronił, nawet studiowanie Biblii prze szaraczków było niemile widziane...
Usuńjotka
@Jotka...
Usuńależ masz rację, pranie mózgów ludzkich przez K.Rz-kat. trwa od wieków, a od 89 roku szczególnie przybrało na sile, jednak obecnie mamy większy dostęp do tej wiedzy, niż kiedyś i tylko czasochęci wielu brakuje, aby się przed tym praniem bronić, więc takie usprawiedliwienie staje się coraz słabsze...
Trochę osób ten post przeczytało:) I inne o Kościele Augsbursko-Luterańskim, które tu zamieszczałam, też miały powodzenie. Sama niektóre rzeczy dopiero poznaję, ale chcę, by ludzie zauważyli, iż Polska nie tylko KK stoi.
UsuńW 2025 roku będzie jedna,wspólna dla wszystkich Kościołów data Wielkanocy-druga niedziela kwietnia.Będzie wiele hałasu o nic.
OdpowiedzUsuńNie na temat.
Spać i obudzić.Na stronach ciemnej sieci,które mówią o tym,jak kraść samochody,witryna internetowa oferuje ponad sto produktów służących do ominięcia zabezpieczeń samochodu,od oprogramowania fałszywych pilotów po urządzenia do awaryjnego uruchamiania.Ceny są oszałamiające(do 5000 euro)dla zwykłego właściciela,ale dla gangu złodziei samochodów jest to inwestycja.Kiedy samochody są wyłączone,tak naprawdę nie są wyłączone.Przechodzą w tryb uśpienia o niskim poborze mocy,z niewielkim zużyciem energii.Są budzone wstrzykiwaniem CAN Injection.
Budzenie Toyoty...
https://youtu.be/bP7kNy5KBnA
Nic takiego się nie zdarzy, żaden z Kościołów nie zgodzi się na to.
UsuńA drugie? No załamka pełna.
Dla mnie te rytuały i tradycja równie ważna jak sedno wiary chociaż jedno na pokaz a drugie z potrzeby.
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś wierzy, jest to da niego ważne, to nie rozumiem, dlaczego odmawiać mu do tego prawa. Nie każdy odbiera rytuały jako na pokaz. Ja uważam,że do wiary nadmierny rytuał niepotrzebny, ale wierzący już tak nie uważa. .
Usuń