Słucham, ale nie wszystkich. Czasem wystarczy mi odsłuchanie fragmentów utworów, granych przez jednego pianistę i czuję, że to nie to. Nie pytajcie mnie o co chodzi. Nie mam ekstra słuchu, ale jak mi coś w grze nie pasuje, to od razu to wyłapię. Jedni grają sztywno, bez polotu, mimo, że innym wydałoby się, że już to jest to. No nie jest, przynajmniej nie dla mnie. Jedni grają walce tak, że serce gdzieś frunie, ale zaraz potem ich etiuda jest taka jakaś „szkolna', nie ma w niej ducha. Uwielbiam muzykę Chopina, wysłuchałam mnóstwo jego utworów w różnych interpretacjach i wykonanych przez różnych artystów- można powiedzieć, że w muzyce Chopina jestem mocno osłuchana. Dlatego ośmielam się pisać nieco krytycznie o tym, co słyszę.
O... na przykład Alberto Ferrero z Włoch wykonał Etiudę a-moll, według mnie, świetnie. Tak, to była burza dźwięków, prawdziwy szał.
Zresztą on gra bardzo ekspresyjnie i tak po chopinowsku- Ballada As-dur, bardzo udana. Ech.... trudno mi pisać to, jak czuję muzykę Chopina.
Dużo Chińczyków, Japończycy... W poprzednim Konkursie wygrał Japończyk i II miejsce zdobył również Japończyk, mój faworyt Sorita. Oni GRALI Chopina tak, jak ja sobie muzykę Chopina wyobrażam. Ona musi i popłynąć, i wypluskać, i wybrzmieć, i trzasnąć w trzewia.
Azjaci mylą mi się i ich typować będę dopiero po pierwszym odsiewie, bo nie jestem w stanie zapamiętać ich gry. Na razie kibicuję Polakom. Potem wyłonią się następni do kibicowania.
Niektórzy pianiści bardzo młodzi, stremowani, ale grają i na pewno jest to super poziom. A jednak ja słyszę różnicę. Widzę również ułożenie rąk, pracę palców...Różne, bardzo różne. Mnie uczono trzymać nadgarstki wysoko i grać „lekko zgiętymi” palcami, tu widzę palce wyprostowane jak struna, nadgarstki nisko... widać każda technika dobra, byle prowadzi do celu. A... i jeden z pianistów zakończył utwór, kładąc równocześnie dwa palce na jednym klawiszu. Myślałam, że się przewidziałam, cofnęłam nagranie- no tak, dwa palce na jednym klawiszu.
A prawdziwa uczta zacznie się w III etapie, gdzie już będzie „walka” o finał. Ci którzy dostaną się do ostatniego etapu zagrają koncerty z orkiestrą.
Dotychczas wysłuchałam gry, wszystkich utworów, trzech Polaków, no i sama nie wiem- może jeden z nich przejdzie dalej. Typuję Michała Basistę z drugiego dnia przesłuchań.
Ale ja mam mam w Konkursie prawie krajana, za którego najmocniej trzymam kciuki.
Mateusz Dubiel z Bielska-Białej. No właśnie z Bielska- Białej i przez sentyment do tego miasta też trzymam kciuki.
W Bielsku mieszkałam 8 lat, potem pracowałam tam dalsze 11 lat.
Gdyby nie ten dom na wsi, to pewnie mieszkałabym tam dalej. Dobre miejsce do życia, wygodne i ma niesamowitą oprawę w postaci Beskidów.
Bielsko to urocze miasto i ciągle się rozwija. Mocno stawia na kulturę.
Mateusz Dubiel ma już na swoim koncie kilka prestiżowych nagród, zdobytych na konkursach pianistycznych. W Ogólnopolskim Konkursie Chopinowskim (2022 r.) zdobył I miejsce.
Etiudę zagrał z takim nerwem, że gdybym nie miała jego obrazu, przed sobą, na YT, pomyślałabym- to gra sam mistrz Rubinstein. Balladę w jego wykonaniu wysłuchałam dwa razy, tak cudnie ją „opowiedział”.
Szczerze? Jestem zachwycona jego grą i będę bardzo zdziwiona, jak nie przejdzie dalej, ale to chyba jest niemożliwe.
Mam nadzieję, że tym Konkursie usłyszę, w jego wykonaniu, jeden z koncertów Chopina.
O młodym pianiście więcej w: https://www.amuz.krakow.pl/nasze-sukcesy/2024-2025/mateusz-dubiel/ (kliknąć hasło Mateusz Dubiel i wyskoczy strona z info. na jego temat).
Konkurs:
- jakie utwory wykonują pianiści w poszczególnych etapach
https://www.pap.pl/aktualnosci/konkurs-chopinowski-uczestnicy-zaczna-od-etiud-nokturnow-i-ballad
- kalendariom i najważniejsze informacje
https://www.chopincompetition.pl/pl
- przebieg Konkursu na żywo można śledzić na YT, tam pod video jest program poszczególnych sesji
Blog Instytutu Chopinowskiego- bardzo fajne posty na nim można przeczytać
Wszystkie informacje,związane z konkursem- etapy, Finał, kwoty nagród, imprezy towarzyszące, regulamin konkursu itp.
https://konkursy.nifc.pl/pl/miedzynarodowy/o-konkursie/77
Lista Uczestników, przystępujących do I etapu (85 osób- 11 Polaków i jedna Polka)
https://storage.nifc.pl/web_files/_plik/file_manager/files/671861_lista_A4_popr2.pdf
Zdjęcia z Internetu.
PS. Wysłuchałam też Jana Widlarza- czapki z głów! No to mamy w polskiej ekipie silną konkurencję między swoimi, a co dopiero dla innych.
Poniedziałek 06.10.
Po wczorajszych przesłuchaniach dochodzi Shiori Kuwahara- mistrzowska etiuda, walc popłynął :):):) i w ogóle ma babka wyczucie- tego się słucha, po prostu słucha.
Typuję na bieżąco, ale nie jestem wszystkich w stanie posłuchać. Słucham nadal kawałkami, albo jak mi się spodoba, to cały występ. Zresztą nie ma potrzeby wysłuchiwać wszystkich w całości. 9 października zaczyna się Ii etap i wtedy już pianistów jest mnie, a i utwory się zmieniają.
I następna niespodzianka- Mateusz Krzyżowski z Tychów. Tychy.... też mi bliskie, tam chodziliśmy z Jaskółem do LO. Miasto nowoczesne nawet na początku lat 70. i bardzo usportowione.
Mateusz grał świetnie, a walca as-dur wykonał rewelacyjnie.
Antoni Kłeczek- Ballada tak.... ,ale raczej taki bardziej siłowy pianista- za mocno tam, gdzie jednak należało wyhamować i wyciszyć.
Adam Kałduński- Balladę ciekawie zinterpretował, ale chyba w jury to nie przejdzie.
To Polacy, gdzie reszta? Poziom jest bardzo wysoki, a ja nie wysłuchałam nawet połowy Azjatów. Może się okazać, że żaden z Polaków nie znajdzie się w finale.
Protestuję- konkurs powinien mieć kilka równorzędnych pierwszych nagród:):):):):
No i robi się tłoczno w moich typowaniach.




A Michał Basista to jakby mój krajan, człowiek z Myślenic
OdpowiedzUsuńNo to kibicujemy... kibicujemy... jego gra mi się podobała. Nawet bardzo:)
UsuńJa nawet nie śmiem skomentować, bo muzyki Szopena nie słucham, fortepianowych dzwiekow nie lubię, a już słuchanie konkursu to łohoho....nie w tym życiu.
OdpowiedzUsuńAle podziwiam Twoja pasje i znawstwo.
Pasja może i tak, znawstwo? Raczej osłuchanie i moje przemyślenia. Z muzyką romantyków to jest tak, że każda interpretacja, byle nie łomot, może być dobra.
UsuńJaskół też twierdzi, że on mnie łapie tego fortepianowego plumkania:):):):) Trudno. ważne, że razem słuchamy różnych odmian rocka i lubimy te same zespoły:)
Chopin jest ciężki. Podziwiam rozkochanych w nim Japończyków, często są zwycięzcami.
OdpowiedzUsuńCiężki? A walce, a preludia? Sama lekkość i poezja. Faktycznie, Japończycy czują jego muzykę.
UsuńChopin jest dla mnie niezwykle lekki o zwiewny. Ta muzyka w ogóle nie dotyka ziemi, tylko płynie jak chmury po błękitnym niebie. Niestety obecnie mam zbyt mało czasu na konkurs 🫤
UsuńMa i ciężkie- niektóre nokturny wbijają w ziemię, ale ogólnie to raczej, jak określono, muzyka salonowa, a ta przecież miała sprawiać głównie przyjemność.
UsuńMimo wszystko dla mnie jest ciężki, co nie oznacza, że odrzucam jego muzykę. Po prostu wolę inną - kocham Mozarta, a "Requiem" mogłabym słuchać non stop kolor.
UsuńMozarta też lubię i Bethowena, i Liszta, i Griega, i Smetanę, i Paganioniego i.....:):):) Ale Chopina i Rachmaninowa najbardziej:):):).
UsuńJa nie staram się narzucać, bo każdy słyszy inaczej. Popatrzyłam na to od strony brzmieniowej ( więcej tych finezyjnych, lekkich) oraz technicznej:).
O muzyce Chopina można dużo, pięknie i różnie:)
OdpowiedzUsuńJa polecę niezwykłe i piękne anime o tej muzyce " Piano no Mori: The Perfect World of Kai" (Las fortepianu)
M
Dzięki:) Ten mi się szczególnie spodobał:
UsuńKai Ichinose first play-little brown jug from Piano no Mori
Czekam na książkę o Chopinie "Zaklinacz dźwięków". Przeczytałam kilka jego biografii, ale ja nigdy nie mam dosyć tego, co z nim związane.
Nie oglądam.Wzruszyłam się natomiast bardzo na rozdaniu literackiej nagrody Nike,przepiękna wzruszajaca uroczystość- Nike dla matki i córki - Elizy Kąckiej i jej córki w tzw.spectrum. Czasem sobie myśle,ze może z nami jako spoleczeństwem nie jest jeszcze tak bardzo źle..
OdpowiedzUsuńMuszę tam zajrzeć, bo to ważna nagroda i warto wiedzieć:):):):) Generalnie nie jesteśmy złym społeczeństwem, ale często brakuje ludziom dystansu w tej pierwszej chwili, kiedy o czymś się dowiedzą. Zanim ujrzą prawdę w info. rzucają się jak pies na kość i gryzą. Potem dopiero przychodzi refleksja. Jednak nie wszystkim, niestety. Poza tym dużo ludzi jest podatnych na "wmawianie" jedynej słusznej opcji i trwają przy tym mocno. I brakuje ludziom dystansu do siebie- przyjmują do siebie wszystko jak leci, odgryzają się, a potem... no cóż, "pogratulować" tym ludziom przekonania, że są centrum wszechświata i wszystko wokół się nich kręci.
UsuńMnie się podoba, że jest teraz dużo wokół nas "obrazów", w których są niepełnosprawni. Im ich więcej, tym szybciej polski świat społeczny znormalnieje. Czekam, kiedy tak się stanie, że kolorowi wokół nas nie będą budzić total zdziwienia i nie będą przedmiotem ataków, tylko dlatego, że nie są Polakami.
Lubię muzykę fortepianową, ale różnic interpretacyjnych nie wychwytuję, niestety.☹️
OdpowiedzUsuń8 lat szkoły muzycznej zrobiło swoje. No i osłuchanie:):):):) Nie narzucam, nie dziwię się, nie oburzam, lubię różną muzykę, ale jednej nie trawie- disco polo. A i tu trzeba się zastanowić, bo przecież italo disco jest podobne, a jednak lubię posłuchać.
UsuńNo i brak mi czasem konsekwencji- lubię "Mydełko FA" , kwintesencja muzycznego kiczu, a jednak słucham z przyjemnością.
Z muzyką trzeba trafić w nastrój w danej chwili i wtedy wszystko może spasować.