czwartek, 25 maja 2023

Bartošovice- pałac w dolinie Odry (cz.I)

 Rycina przedstawiająca zamek w 1817 roku.
 

"Herb z piaskowca Marii Quidebaldiny Barigity hrabiny Taffeovej z Canallo, 
z domu Chotkovej, z 1769 r., 
wmurowany po prawej stronie sieni wejściowej, w zamku".

Napis na plafonie herbowym: "W tym znaku jest moja nadzieja"
 

Pałac po przebudowach.


 

Przed obejrzeniem pałacu w realu, przeczytałam o nim trochę informacji w Internecie.  Wyczytałam (co nie było łatwe, bo wszystkie informacje są po czesku i puszczałam je przez translator), że jest odnowiony, że jest „śliczny apetyczny”, i że warto go zobaczyć. 

Tak się pięknie prezentuje pałac na zdjęciach w Internecie.To zdjęcie jest z 2005 roku i takie w większości jest powielane na stronach Internetowych.

I z obrazem takiego pałacu pod powiekami, jechałam do Bartošovic.

A na miejscu…

Pałac stoi w samym centrum Bartošovic, w parku nad niedużą rzeczką.

Otoczony jest niewysokimi wzgórzami z wiejską zabudową.

Najpierw wybudowano w tym miejscu twierdzę. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z końca XV wieku (1490 roku). Pałac powstał w wyniku jej  przebudowy. Fragmenty twierdzy zachowane są w środku budowli. Pierwszej przebudowy dokonali jej ówcześni właściciele Sedlniccy z Choltic. Najpierw, w roku 1583, dobudowano parterowe zachodnie skrzydło, które znajduje się od strony potoku. Budowla miała wtedy charakter renesansowy. Z tego okresu zachował się portal drzwiowy. Następnie, pod koniec XVI wieku obiekt został ponownie przebudowany.  Jednak, mimo przebudowy oraz nadania obiektowi charakteru renesansowego, zamek nadal nazywano twierdzą.

W 1616 roku zamek kupili Podstatcy z Prusinowvic- byli oni jego właścicielami aż do 1786 roku.

W 1690 roku, pałac kolejny raz przebudowano na dwukondygnacyjny,
 czteroskrzydłowy budynek z centralnym, prostokątnym dziedzińcem, 
okolonym arkadami oraz z dwuspadowymi dachami. Dobudowano 
również ogromny balkon. Na parterze zachowały się barokowe sklepienia 
z tego okresu. W latach 1869 – 1877 miała miejsce następna przebudowa,
która niemal pokryła starsze fazy budowy. Dziś zachowały się z tamtych 
przebudów elementy pseudorenesansowe i pseudogotyckie

 





O częstych modyfikacjach obiektu świadczy tablica sojusznicza Jana Taafe i jego żony Marii, z domu hrabiny Chotkovej, z 1769 r. Tablica ta jest obecnie wtórnie umieszczona w pasażu kościoła w Bartošovicach.

"10 października 1938 r. wojska niemieckie zajęły Bartošovice. 

Niemieccy mieszkańcy witali żołnierzy salutem i wywieszali niemieckie 
flagi na swoich domach. Po zajęciu republiki przez Niemcy Bartoszowice 
nie należały do ​​protektoratu, lecz bezpośrednio do Cesarstwa 
Niemieckiego. W zamku stacjonowało komando SS. Pod koniec II wojny 
światowej we wsi i okolicach przebywało wielu jeńców wojennych różnych
 narodowości. Wielu z nich tu zginęło i zostało pochowanych na terenie 
byłego obozu jenieckiego na Cigánka, gdzie w 1970 roku odsłonięto 
pomnik ku czci ofiar faszyzmu i wojny.
 Po wyzwoleniu w 1945 r. przeprowadzono wysiedlenia ludności 
niemieckiej w Bartošovicach i Hukovicach. Odpływ ludności niemieckiej 
i powrót Czechów rozpoczął się już w pierwszej połowie 1945 r. 
Wieś została zdewastowana walką wyzwoleńczą, kilka gospodarstw 
zostało doszczętnie spalonych. Uszkodzonych zostało ponad 70 budynków
 gospodarczych i 30 domów jednorodzinnych. Liczba mieszkańców Czech 
wzrosła, podczas gdy ludność niemiecka stopniowo malała."
Pałac prawdopodobnie zdewastoały wojska radzieckie, ale to moje 
przypuszczenia. 

 





Właścicielami pałacu oraz majątku Bartošovice, byli kolejno:

„1437-  RYTÍŘ DRSLAV Z OCHAB – Uzyskał prawo mecenatu i zmarł po kasacie 
majątku 
1466- Voka III. z Kravařa 
JAN I JINDŘICH Z OCHAB Synowie rycerza Drslav z Ochab 
1480- VÁCLAV ČEPL Z BELK (najstarszy nagrobek w miejscowym kościele z 1504 
roku, chroniony zabytek kultury) 
1516- JAN ČEPL Z BELK Syn Václav Čepl z Belka 
1522- SEDLNIČTÍ Z CHOLTIC: Pierwotnie czeska rodzina z Choltic z Pardubic
 przyjęła na Morawach nazwisko „Sedlnický z Choltice”. Morawskie panowanie 
zostało potwierdzone przez Sedlnickiego z Choltic w 1546 roku. W 1696 r. rodzina dworska 
została podniesiona do rangi hrabiowskiej. Sedlničtí z Choltic zajmował ważne stanowiska 
w Księstwie Opawskim - VÁCLAV, najwyższy sędzia okręgowy w Księstwie Opawskim, 
ALBRECHT najwyższy wojewoda i przedstawiciel Najwyższej Izby Księstwa Opawskiego.
1616- PODSTATSTÍ Z PRUSÍNOVICE: Moravský rod, (Bystřice pod Hostýnem, 
Velký Újezd, Veselíčko). W 1627 r. zostali podniesieni do godności magnackiej, 
a w 1707 r. do hrabiów. FRANTIŠEK DOMINIK – c. k. Tajna rada i izba regionalna 
Księstwa Opawskiego.
1768-  MARIE TAAFF: wyszła za mąż za hrabiego, botanika Josefa Emanuela 
Canal de Malabail, córka JOSEFÍNA PACHTOVÁ, a następnie jej syn HUGO 
MEINERT 
1867- EMMA i JOSEF MARIA FATTON ARESINOVI
- 1900 SALOMON i syn Dr. ARTUR CZECZOWICZKA 
 Ostatnimi właścicielami była rodzina Czeczowiczów, 
dr. Artur Czeczowiczka opuścił zamek w 1938 r. w obawie przed nazistami
 ze względu na swoje żydowskie pochodzenie i przeniósł się do Anglii.

Od 1994 roku właścicielem obiektu jest gmina Bartošovice.



Nie weszliśmy do środka, bo pałac był zamknięty. Zdjęcia wnętrz pochodzą z Internetu.




 





Zabudowania folwarku, zdjęcie archiwalne.


 



Źródła

http://m.taggmanager.cz/4941

http://m.taggmanager.cz/1573

https://www.hrady.cz/zamek-bartosovice-novy-jicin

 https://www.mistopisy.cz/pruvodce/obec/9717/bartosovice/historie/

 Zdjęcia pochodzą z podanych stron oraz z

 https://www.hrady.cz/zamek-bartosovice-novy-jicin/galerieo/15974#images-20

https://aukro.cz/bartosovice-partschendorf-zamek-6978183474

 https://ba1.estranky.cz/fotoalbum/tak-zde-zili-a-pracovali/lide-pres-stary-objektiv/page38_1.jpg.-.html

 CDN.

28 komentarzy:

  1. Już myślałam, że utknęliście gdzieś wypoczynkowo bez internetu, w romantycznych okolicznościach przyrody. No i romantyczne klimaty w sumie są:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka mała przerwa się zdarzyła. Wycieczka do Bartoszowic, Starej Wsi i jeszcze dwóch pałaców, była w ostatnim dniu kwietnia. Tam, w Krainie Odry jest pięknie, to fakt. Rejon ma bogatą ofertę do zwiedzania i obejrzenia, tylko mieć na to czas.
      A tak nawiasem....mam sporo do pokazania, ale, o właśnie zawsze są jakieś ale...

      Usuń
    2. To prosimy🙂
      Ja dzisiaj spotkałam się z koleżanką z liceum, która od lat zwiedza z mężem świat na motocyklu. Oboje pracują zdalnie, byli nawet na Syberii, w Afryce, Azji, teraz wrócili ze Skandynawii. Wspólna pasja łączy ich przez 30 lat.

      Usuń
    3. Motocykl:):):) Jak mi tego brakuje. Wprawdzie tylko po Polsce i często na wschód, ale zawsze to kilka dni z "wiatrem we włosach". Mamy znajomego, który prowadzi rajdy motocyklowe po Himalajach. Inny robi wycieczki na motocyklu na Wyspach i filmuje je, potem wrzuca na YT.
      Sporo fajnych momentów przeżyliśmy z Jaskółem na meetingach motocyklowych:)

      Usuń
    4. Jeden z takich filmów- popatrz, jakie widoki pokazuje. Można patrzeć i patrzeć. Są też wersje angielskie.
      https://www.youtube.com/watch?v=5nkhwbRTeM4

      Usuń
    5. Patrzeć uwielbiam, ale sama jechać - w życiu 😀

      Usuń
    6. To tak, jak ja samolotem- nie leciałam, a na sama myśl robi mi się słabo:)

      Usuń
    7. Raz jechałam motocyklem i, wbrew ustaleniom, balansowalam jak na jachcie w przeciwną stronę i o mało nie doprowadziłam do wypadku. Kierowca kładł się razem z maszyną, a ja wprost naprzeciwko😀

      Usuń
    8. To jest odruch odśrodkowy. Ja też pierwszy raz tak zrobiłam, jadąc z Jaskółem, choć przecież w poprzednim małżeństwie był motocykl i jako smarkula jeździłam na motocyklu z szwagrem. Raz się zdarzy, a potem już normalka taka jak ma być.

      Usuń
  2. Fajna dawka historycznych informacji. Lubię takie notki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tu akurat był kłopot, bo tylko jedna informację znalazłam po polsku i to na temat parku. Reszta po czesku i jak zawsze powtarzające się informacje. Interesujący jest okres okupacji niemieckiej w tej wiosce. Ona przed wojną była zasiedlona w większości ludnością niemiecką ( napływ po wojnie trzydziestoletniej). I zero info na temat pałacu w latach powojennych. Pewnie jakieś biura, może szkoła...Patrząc na wnętrza, to zniszczenia raczej małe były.

      Usuń
  3. Pałac gdzieś mi się tam obił o uszy... ale kompletnie nie kojarzyłam. Teraz już będę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej znany jest pałac w Bartosovicach w Orlych Horach. I pewnie o tamtym słyszałaś. Ten jest chyba mniej Polakom znany, bo nie jest opisany po polsku nawet na blogach. Ale jeszcze muszę zajrzeć na jeden blog, może tam coś będzie.

      Usuń
    2. Oooo chyba masz rację.

      Usuń
  4. Szkoda, że nie mogliście wejść, momentami podobny do naszego Zamku Czocha.
    W tego typu obiektach zachwycają wszelkie drewniane sztukaterie, koronkowa robota i pewnie długo czekało sie na takie ozdoby!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest hotel. Nie ma przewodnika, a dwie wystawy były zamknięte. W pałacu można zorganizować konferencje, wesele i inną imprezę. W pary pałacach, które obejrzeliśmy są hotele i dzięki temu te obiekty są w niezłym stanie.

      Usuń
  5. Córka ogrodnika zamkowego Franciszka Wicherka pięknie opisuje piękno parku(fragmenty):
    "Dwie duże bramy i dwie ukryte furtki ogrodowe dawały dostęp do tego małego,starannie ogrodzonego raju...staw,strumień,mostki,cztery szklarnie,storczyki,klomby róż,kamelie,palmy wachlarzowate,palmy feniksowe,drzewa laurowe,platan,jodły srebrzyste,buki miedziane,sosny,klon białolistny,wiąz parasolowaty,magnolie,klomby,krzewy oraz drzewa tworzyły raj,w którym wciąż śpiewały słowiki..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie, a o jaki park chodzi?

      Usuń
    2. Dawno,dawno temu w krainie krów...
      www.partschendorf.de

      Usuń
    3. Sie schreiben über ein Dorf in den Sudeten, und das, über das ich schreibe, liegt in der Nähe von Ostrava. I prawdopodobnie chodzi o Pałac w Orlich Górach, w Sudetach.

      Usuń
    4. A nie, Kuhländchen to właśnie nazwa tego regionu. To nie rozumiem, dlaczego na tej stronie jest mowa o Sudetach. Tak, po wojnie Niemcy, którzy stanowili większość w Bartoszowicach, zostali wypędzeni. A te słowa o ogrodzie, pewnie rzeczywiście dotyczyły pałacowego parku w tej wsi.
      Henryku, szacun, nie szukałam na niemieckich stronach.

      Usuń
    5. "Ziemia krawarska (czes. Kravařsko lub Moravské Kravařsko, niem. Kuhländchen) – kraina historyczna na pograniczu Moraw i Śląska Opawskiego w kraju morawsko-śląskim, w Czechach, w subregionie Nadodrze (cz. Poodří – Moravské Kravařsko)[1]. Nazwa regionu pochodzi od szlacheckiego rodu Panów z Kravař, którzy utworzyli tutaj na początku XIV wieku rozległe dominium, które pozostawało w ich władaniu do 1434. Wówczas okolice Fulneka należały do księstwa opawskiego (od 1269) a pozostała część do Margrabstwa Moraw. Niemiecka nazwa (Kuhländchen) zdaje się być niepoprawnym przekładem tej nazwy. Teren ten tworzył później otoczony przez etnos czeski półwysep osadnictwa niemieckiego, utworzony w dobie kolonizacji w XIII i XIV wieku, a w wieku następnym ustabilizowany."
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemia_krawarska

      Usuń
    6. "Kuhländchen ( czeski Kravařsko ) to historyczny krajobraz na Morawach we wschodnich Czechach . Czeska nazwa Kravařsko wywodzi się od szlacheckiej rodziny Krawarn ( Páni z Kravař ), która posiadała na tym terenie rozległe majątki ziemskie, podczas gdy niemieckie tłumaczenie pochodzi od Kráva = krowa."
      https://de-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Kuhl%C3%A4ndchen?_x_tr_sl=de&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

      Usuń
    7. Mówią,że zaczęło się od "Rycerscy spadkobiercy księcia Świętopełka"nakielskiego"z rodów Lisów i Wierzbnów"?:)

      Jest jeszcze jeden legendarny ogród-"KANALKA",hrabiego Josefa Emanuela Malabaila de Canal(Zahradna Kanalka).Ten ogród odwiedziło wielu znamienitych gości.Podobno gościł tu krótko G.Casanova,którego zwabiły tu opowieści o pięknej Josephinie Canal de Malabail,która była znaną,wykształconą kobietą na salonach europejskich.Casanova pisał potem dla Josephiny wiersze.
      "Ten pamiętny dzień"
      Każdej nocy i każdego dnia pamiętam
      twoje słowa i dlatego moje serce płacze
      za tym grudniowym dniem,
      w którym powiedziano mi,
      że lubisz kogoś innego.
      Bo te słowa zachowuje w pamięci,
      głęboko w moim sercu,
      które już było bardzo złamane...
      www.wzd.cz/zoo/EU/CZ+cz_praha-kan.htm

      Jeszcze nie została zdygitalizowana książka-"Geschichte der Gemeinde Patschendorf im Kuhladchen-Maria Burkart

      Usuń
    8. Bardzo interesujące. Poszukam, bo ta strona się nie otwiera.

      Usuń
    9. Znalazłam o hrabim:):):) Fajne.

      Usuń
    10. Przenoszę dyskusję do następnego posta, w którym jest więcej o parku.

      Usuń