„Majowie”, słowo oznaczające po arabsku dumny chód lwicy.
Jest to jak najbardziej odpowiednia nazwa dla tego żeńskiego libańskiego
zespołu tanecznego. Ich historia zaczęła się w 2019 roku, kiedy Nadim
Cherfan, instruktor tańca i choreograf, wybrał grupę 50 dziewcząt ze
swoich 200 uczennic tańca
Celem utworzenia zespołu, było wystąpienie w Arabs Got Talent!
Tancerki zajęły pierwsze miejsce i zostały zwyciężczyniami Arabs Got
Talent 2019.
Dziewczyny i Nadim mają nadzieję zainspirować tańcem zarówno Arabów,
jak i Arabki, a także znormalizować taniec jako ścieżkę kariery dla
ludzi na Bliskim Wschodzie. Nadim zauważa, że Liban „Nie jest miejscem,
w którym można zrobić karierę w tańcu – jest to nie tylko trudne dla
mężczyzn, ale jest naprawdę trudne także dla kobiet”.
Propagując taniec, tworzą przestrzeń, w której kobiety mogą realizować
swoje marzenia. Występując, zachęcają kobiety do tego!
W jednym z wywiadów cytuje się ich słowa: „Bez względu na to, gdzie
jesteś i jaką walkę przechodzisz, jeśli kochasz to, co robisz i pasjonujesz
się tym, możesz dotrzeć wszędzie- nawet na największą scenę świata”.
Mówią: „Nigdy nie pozwól, aby ktokolwiek próbował cię przekonać, że
jest inaczej, ani próbować cię ograniczać."
Tancerki mają nadzieję, że ich występ zainspiruje kobiety
w Libanie oraz na całym świecie do spełniania swoich marzeń.
Biorąc pod uwagę rzeczywistość, jaka panuje w Libanie, ten entuzjazm
jest powiewem świeżego powietrza i pozytywnego nastawienia.
Wielu Libańczyków negatywnie patrzy w przyszłość, biorąc pod uwagę
obecne okoliczności. W wywiadzie dla PEOPLE "Majowie" stwierdziły:
„Żyjemy w Libanie w codziennej walce między inflacją, kryzysem
gospodarczym, zamieszkami i wieloma innymi rzeczami”.
Dlatego i starają się pokazać miejsce inspiracji dla wszystkich,
którzy pragną podążać za swoimi marzeniami.A tym miejscem jest taniec.
https://www.arabamerica.com/mayyas-official-a-symbol-of-arab-and-womens-empowerment/
Niesamowita grupa, cudownie się to ogląda!
OdpowiedzUsuńTakie zgranie wymaga miliona godzin ćwiczeń!
Oby przetarły szlak dla innych kobiet jak najszybciej!
jotka
Bardzo lubię takie taneczne inscenizacje. I to dopracowanie w każdym ułamku, każdy ruch zgrany... tak mnóstwo pracy, mnóstwo wysiłku, ale efekt kosmiczny.
UsuńNigdy za dużo na świecie inicjatyw wspierających równość j prawa kobiet, szczególnie w krajach naprawdę upośledzonych pod tym względem w sensie prawnym.
OdpowiedzUsuńA w sensie obyczajowym to przecież bliskie nam geograficznie Bałkany wspierają nadal, w XXI wieku, kulturę maczyzymu. Nie widać kobiet za kierownicą, jeśli w samochodzie jest mezczyzna, nawet pijany. Siostry zwyczajowo zrzekaja się spadku na rzecz brata. W kafanach nie ma kobiet, chyba że śpiewają lub kelnerują. Chorwacja i Slowenia są bardziej europejskie, ale Serbia, Kosovo, BiH zdecydowanie jedna nogą tkwią w wiekach minionych.
Zastanawiam się na tym, co napisałaś o patriarchacie bałkańskim w kontekście Wołochów. Przecież oni przynieśli w XIII wieku swoją kulturę, zwyczaje w polskie Karpaty. Popatrz na współczesne Podhale, ja mam tutaj na cieszyńskim też pewne obserwacje, związane z dominacją męską, z traktowaniem kobiet. Może to i karkołomna teoria, ale wcale nie musi taką być.
UsuńGórale w naszej części Bośni to lud zdecydowanie pasterski, prawie każdy ma owce. I analogie podhalańskie można by znaleźć, a jakże!
UsuńBo i tam Wołosi zawitali
Usuńfile:///C:/Users/ABC/Downloads/paszje,+%7B$userGroup%7D,+Balcanica_Sajkowski.pdf
I jeszcze to
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Morlachowie.
Wiem, przynudzam, ale naprawdę jest bardzo interesujące, ta cała wołoska migracja.
Jest. W ogóle zasiedlanie świata jest ciekawe🙂
UsuńAle zobacz- tyle ludów "przeleciało" w pierwszych wiekach naszej ery i aż gdzieś do X wieku, przez Europę, a taki lud- Wołosi- zostawił niesamowity ślad- kulturę, która trwa do dzisiaj.
UsuńArabowie na Półwyspie Iberyjskim też. I Turcy otomańscy na terenie Bośni, a wszędzie wokół prawosławni i katolicy.
UsuńTo, co czytałam, wychodzi, że Wołosi wiali w Karpaty przed Turkami właśnie, ale Ty też czytałaś wielką księgę o średniowieczu i wiesz, jak to wyglądało z tymi migracjami na Bałkanach. Tam się ciągle mieszało, a przy okazji nasza kultura karpacka zyskała. No bo co u nas było- liche uprawy górskie i bieda. Dopiero Wołosi pokazali, jak można wykorzystać góry, a przy okazji zmienili wygląd Karpat.
UsuńA Al- Andalus to już w ogóle obraz wielkiej migracji arabskiej:):):) Bardzo mi się ta historia podoba, a książkę czytałam jednym tchem. Zastanawiam się, czy jednak nie kupić tej o Wojnie Dwóch Róż, ale ta cena....
UsuńA nic mi nie mów, właśnie Historię Afryki zamówiłam😀
UsuńHistoria Afryki, powiadasz:):):):):) Ale kusisz, kusisz.... przeczytaj i potem mi napisz, czy rzeczywiście warto. Wiem, że jak coś o książce napiszesz, to nie ma ściemy:)
UsuńBiorę do BiH, będą upały oczywiście, więc zamierzam zaszyć się z książką 😀
UsuńPoszłam sobie zobaczyć na półki i "odkryłam" "Plantagenetów"Dana Jones'a. Wygląda na to, że w tym natłoku nowości w naszej bibliotece poruszam się jak dziecię we mgle. W ostatnim roku kupiliśmy sporo nowych pozycji i to różnych:):)
UsuńNie wiem, czy interesują Cię tematy izraelskie, ale.szcserze polecam Geberta" Pokój z widokiem na wojnę". Jak wiesz trochę znam ten kraj nie od strony turystycznej i jestem nim zafascynowana, a spojrzenie autora jest dalekie od ślepej fascynacji. Przydałaby się taka książka o Polsce i naszych traumach
UsuńSzczerze, to chętnie przeczytam każdą dobrą historię, byle nie było w książce opisu okrucieństw. Nie wytrzymuję tego. Ale Izrael, historia Żydów też bardzo mnie interesuje, zwłaszcza ta niesamowita odporność na trudy, poniewierkę, zdolność do asymilacji i umiejętność zachowania własnej kultury narodowej.
UsuńPoszukam tę książkę.I jak nie mam ochoty do zwiedzania Bliskiego Wschodu, południa Europy i północnej Afryki, tak Izrael chętnie zwiedziłabym, ale nie tymi turystycznymi szlakami, a zupełnie innymi, codziennymi.
No nie wierzę- błędna odmiana.... ech... książki poszukam:):):):)
UsuńA w sumie już znalazłam i zamówiłam.
Tak pisałaś o swoim pobycie w Izraelu i to nieturystycznie. Musiało być interesująco, choć podejrzewam czasami i trudno.
UsuńByło, polecam każdemu takie zanurzenie się w tamtejsze środowisko. Planujemy z mezem pobyt w moim kibucu w listopadzie, jak zdrowotnie wszystko dobrze pojdzie, bo czeka mnie operacja. Tak lubię podróżować😊 Książkę naprawdę warto przeczytać.
UsuńOperacja? Tak, też gdzieś czytałam o Twoich badaniach. Będzie dobrze:):):):) Na pewno i pojedziecie do Izraela:):):)
UsuńI.... naprawdę lubisz podróżować? Ok:):):) Ok:):):) OK:):):):):)
Książkę zamówiłam, jak tak dalej pójdzie, to moje książkowe szaleństwo doprowadzi do tego, ze pójdziemy z torbami:):) Ale te wszystkie audio do mnie nie przemawiają. czytam teraz "Peszków" i słowo pisane naprawdę oddaje ich przemyślenia- jak się słucha, to słowa się ślizgają po uszach, a treść staje się powierzchowna. I nie jest to tylko moje zdanie o audio. Jak się czyta, to obraz słowa lepiej koduje się w mózgu i lepiej jest zapamiętywane, dlatego np. kto dużo czyta, ten poprawniej pisze, co nie zawsze jest regułą, ale w większości tak jest. I to też nie jest mój wymysł przecież, a pedagogów i psychologów.
Ale co kto lubi.
Lubię, ale tylko po swojemu. Na własnych, leniwych warunkach.
Usuń:):):) Ano właśnie, bez nacisków, bez napinki i to, co się chce:)
UsuńWystępy grupowe robią na mnie wrażenie. Zwłaszcza jak są synchroniczne rozwiązania wszelakie.
OdpowiedzUsuńJeszcze trzeba znieść parę rzeczy do nowego gniazda. Ale ogólnie jest wszystko na wykończeniu już. :)
Jak jest metro blisko, to jest blisko. :) Do starego miejsca zamieszkania jadę ok. pół godziny z nowego miejsca. Czyli jest jak należy.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
A to cieszy, jak już jest na wykończeniu:) Metro w Warszawie to jest to. pamiętam, jak jeszcze nie było i ta męka w autobusach, lepsze były tramwaje, ale nie wszędzie przecież dojeżdżały.
UsuńBardzo lubię takie synchromy taneczne. To jest sztuka, tak się zgrać.
W kwietni br. byłam na wycieczce objazdowej po Libanie. Polecam. Wbrew obiegowym opiniom jest to bezpieczny kraj. Spotkałam też wielu tzw. back-packersów. Polecam
OdpowiedzUsuńZiuta
Wierzę, że Liban jest piękny i warto go zwiedzić. Jak już tu nieraz pisałam, tamte strony w ogóle mnie nie ciągną. a na tzw. back- packersa się nie nadaję z racji wieku i niesprawnych kolan. Ale, jak jeszcze byłam sprawniejsza, to z ochotą wędrowałam po górach. Sporo tras wtedy przetuptałam właśnie z plecakiem i całym "sprzętem" do życia w nim.
UsuńWbrew wielu opiniom, "wędrowanie z Netem w tle" wcale nie umniejsza wrażeń, a czasem dużo więcej daje, niż "bycie w danym miejscu". Nie wiem, czy będąc w Libanie miałabym sposobność zobaczyć tak wspaniały taniec w wykonaniu tak ogromnego zespołu.
Kupiłem,pomaga.
Usuń"ORLIMAN".Stabilizator kolana OS6211(orteza).
Będę musiała spróbować, bo czasem ten ból jest nie do wytrzymania. Dzięki za wskazówkę:):)
UsuńWystępy dziewczyn skojarzyły mi się z golden ratio:)
OdpowiedzUsuńNie trzeba dodawać,że wszyscy Libańczycy są dumni ze swoich dziewczyn.
Libańczycy są także dumni z Karima Al-Halabira,studenta ,który uzyskał najwyższe IQ 285/300 w teście,w którym udział wzięli kandydaci ze 113 krajów.
To najwyższy wynik w historii.Karim mówi siedmioma językami,których nauczył się samodzielnie i chce specjalizować się w fizyce jądrowej.
Gdyby tak jeszcze potężni obcokrajowcy zaprzestali manipulacji finansowych w tym małym kraju,zwanym niegdyś Szwajcarią Bliskiego Wschodu...
https://youtu.be/qYPNA5LR110
Libańczycy są dumni z Libańczyka, ale założę się, że on miał dużo łatwiej jako mężczyzna osiągnąć sukces w kraju, gdzie dominuje kultura męska.
UsuńDziewczyny miały trudniejszą drogę do sukcesu tylko dlatego, że są kobietami.
Zgadza się.Rania Hassan"dziarga na drutach".Sukces osiągnęła dopiero w Stanach Zjednoczonych.Jej prace można zobaczyć w Kreeger Museum w Waszyngtonie.
Usuń"Moja praca dotyczy powiązań-tego,jak wszyscy jesteśmy połączeni poprzez społeczność,czas i pamięć"-Rania Hassan
:)
Popatrzyłam sobie, co dzierga Rania- to jest genialne. To musi się tutaj znaleźć. dzięki:):):):)
Usuń