Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 1 kwietnia 2023

Oooooo ja cierpię dolę... a kiedy myślisz, że świat chyli się ku upadkowi...

„Sensacja w świecie nauki. Na nizinach w Środkowej Europie zaobserwowano osobniki nowo odkrytego gatunku. Na razie niewiele o nim wiadomo. Jeżowiórka europejska (Erinasciurus europaeus) prowadzi nadrzewny i naziemny tryb życia. Osobniki tego gatunku są wszystkożerne i niewiele śpią - za dnia szukają pożywienia w koronach drzew, nocą zaś na powierzchni gruntu. Rozród i opieka nad potomstwem nadal stanowi zagadkę. Wydaje się, że młode (których wiosną rodzi od 2 do 6 w miocie) mogą być odchowywane zarówno w gniazdach nadrzewnych jak i naziemnych. Według dra Johna Liewalkera z Uniwersytetu Cambridge odkrycie nowego gatunku może być biologicznym wydarzeniem dziesięciolecia w Europie. Podobnego zdania jest dr Iwona Zmyślona z Ośrodka Badawczego Polskiej Akademii Nauk. Jednak zaleca ona ostrożność w kontaktach z jeżowiórkami:
"Zaniepokojona jeżowiórka zwija się w odruchu obronnym w kulkę, a kolczastego ogona używa jak maczugi, aby odstraszyć intruza. Kontakt z nią może być bolesny i nieprzyjemny. Nie starajmy się oswajać jeżowiórek spotkanych w parkach. Niech to co dzikie pozostanie dzikie" - koniec cytatu.
Czy chora lub ranna jeżowiórka trafi do któregoś z ośrodków rehabilitacji zwierząt? Pytanie na razie bez odpowiedzi, ale wraz ze wzrostem populacji jeżowiórek jest to oczywiście możliwe.”


https://www.facebook.com/photo/?fbid=589156473245404&set=a.333706745457046

 


 

21 komentarzy:

  1. Żart😀 A tak mi się spodobała ta jeżowiórka. I przypomniałaś mi książeczkę dzieciństwa, autorstwa Macieja Wojtyszki, o wymyślonych zwierzętach. Tym razem nie chodziło o Brombę czy Glusia, ale właśnie takie połączenia dwugatunkowe. Książeczka nosiła tytuł" Antycyponek" 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam te książeczkę, ale za Chiny Ludowe nie przypominam sobie tych zestawień. zapamiętałam tylko tytuł, bo taki śmieszny jest.

      Usuń
    2. Wreszcie ktoś zna😀 pamiętam urywek: więc zamiast strulwa i sowowronka przedstawię dzisiaj antycyponka.

      Usuń
    3. Cudna jesteś, znasz książeczki dla dzieci z odległych lat. Mnie różne się kojarzą, ale nie tak dokładnie. W dodatku między moimi dziećmi, jest różnica 9 lat i miały zupełnie inne już "zabawiajki". Zapamiętać wszystkie graniczyło by z cudem.
      Strulew i sowowronek, a może kotopies?

      Usuń
    4. Właśnie więcej nie pamiętam 😀 między moimi jest po 6 lat różnicy, zresztą ja najlepiej pamiętam książki i zabawki mojego dzieciństwa. Ostatnio gdzieś z głębin pamięci wypłynęła " Przesławna peregrynacja Tomasza Wolskiego" 😀

      Usuń
    5. Akurat tej nie pamiętam, ale być może przewinęła mi się przez ręce. Mój syn bardzo wcześnie zaczął czytać książki i już nie musiałam wyszukiwać dla niego pozycji, a córka z kolei czyta mniej i jej czytałam te, które wcześniej synowi ( nie każda mi się podobała) Moje dzieci bardzo lubiły Grabowskiego opowiadania o zwierzętach,

      Usuń
  2. U nas w tunelach Riese pojawiły się wilkołaki(TV Niezależna).
    https://youtu.be/MtUd-Ip6kbQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One się nie pojawiły, one już tam, długo są:):) Odsłuchałam no i...Różne dziwne rzeczy ludzi spotykają.

      Usuń
  3. Gdyby ogon miała w kolcach, to mogłaby się biczować:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Ci się okrutny pomysł nasunął:( A to taki miły zwierzaczek jest.

      Usuń
    2. Wyobraźnia działa:-)
      jotka

      Usuń
    3. Działa, działa, wyobraziłam sobie jeżowiórka w walce na ogony:):) Tylko kolce fruwały dookoła:)

      Usuń
  4. Poznaję. To jeżowiórka z Loch Ness...

    OdpowiedzUsuń
  5. niemniej jednak bardzo podobny stepojeż uszaty ma się świetnie przez cały rok, nie tylko tego jednego dnia, tylko ogon oszczędza i zostawia go w domu na resztę dni...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.ekologia.pl/wiedza/zwierzeta/stepojez-uszaty

      Usuń
    2. Znam tego osobnika, fajne zwierzątko z wielkimi uszami. Jeszcze trochę a będzie z niego gacojeż:)

      Usuń
  6. Żart, żartem, ale "niech to co dzikie pozostanie dzikie" bardzo do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak "Człowiek ucywilizowany niech jest człowiekiem ucywilizowanym"

      Usuń
  7. Taka kolczasta wiewiórka to zajada bardziej kasztany niż orzechy

    OdpowiedzUsuń