Tak... uciekam... uciekam od tego, co się teraz dzieje... od tych, nie mieszczących się w głowie normalnego człowieka, zachowań podłej zmiany. Mdli mnie na ich widok, mdli, kiedy słyszę jakie wredności wygadują. Jestem zdołowana, kiedy czuję, że ciągną nas wszystkich w jakąś czarną otchłań.
Uciekam w haftowanie i świat muzyki. Na polu śnieg, do wiosny jeszcze kawałek...
Stara dobra znajoma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz