Dużo zdjęć, mało czasu. Ciągle zaległości, a ogród kwitnie, przekwita, dzieje się w świecie- tyle fajnych momentów chciałabym pokazać i ciągle mam tyły.
Trochę z deszczowych kadrów, ale tylko trochę, bo i deszczu było mało.
Trawa na miedzy w zachodzącym słońcu. Fajnie podświetlona na złoto. W zasadzie to nawet miedza nie jest, tylko taki wąziutki pasek trawska między polami. Na szczęście nikt tego paska nie kosi i rosną na nim inne kwitnące roślinki.
Pszenica jeszcze zielona. Zdjęcie zrobiłam w lipcu. Teraz mocno dojrzała czeka na kombajnowanie. Z okolicznych pól znikły już rzepaki i zboża. Na polu, za drogą, zawsze z opóźnieniem robi się żniwa. Od początku kiedy zmarł właściciel i pole jest dzierżawione, dzierżawca traktuje je po macoszemu. Wszystkie prace polowe są na nim zawsze z opóźnieniem robione. A to duże pole i mogło by dać większe plony.
Hortensja krzaczasta- miała być niebieska, przysłali białą, co okazało się, jak zakwitła. Nie wiem, czy pomyłka czy celowe oszustwo. Mnie się podoba, ale wolałabym niebieską.
Hortensja, którą bardzo lubię.Nie ma tak spektakularnych, wielkich kwiatów, jak te bukietowe, ale, mimo to, jest bardzo dekoracyjna. Już przekwitła i teraz jej kwiatki są "zasuszone". Przytnę ją dopiero w kwietniu.
Ten krzak róży ma 32 lata. Tak długo rośnie przed dużym tarasem- od początku, kiedy tu zamieszkałam. Tę różę posadziła moja mama. Bardzo odporny gatunek i nadal trwa. Uchowały się w tym miejscu trzy krzaki, ale ten jest największy.
Bardzo stara fuksja, w tym roku słabo kwitnie.
Taka sobie impresja trawiasto- kukurydziana. Kukurydza na zdjęciu jeszcze niska, teraz zasłoniła cały wschodni świat. Wyrosła już na prawie trzy dwa i pół metra, i jeszcze rośnie. Zacieniła całą aleję sosnową- zrobiło cicho, bo i wiatr nie dochodzi.
Kwitnąca lipa. W tym roku lipy bardzo szybko przekwitły. Parę dni pachniało, szumiało, brzęczało i po kwiatkach. Nie zdążyłam się porządnie nacieszyć zapachem. A pachniało mocno, najmocniej wieczorem w nagrzanym powietrzu.
Teraz zrobiło się dużo chłodniej i ranki są już zimne. W ogrodzie zrobiło się cicho. Tylko dzięcioł zielony często kłóci się na cały regulator. Przelatuje z drzewa na drzewo z szatańskim chichotem. Potem coś obstukuje, popukuje, by po chili zerwać się i z jeszcze głośniejszym chichotem przelecieć na inne drzewo. Leci takim falującym lotem i z głośnym furgotem skrzydeł. Bardzo zabawny ptaszor.
Wilgi rano pośpiewają i zanikają. Zaskrońce zamieszkały przy kompostownikach. Nie chciałbym, by tam zimowały, bo mam zamiar wybrać ziemię z pojemników i rozrzucić na na grządki. Nie macie pojęcia jaka piękna ziemia zrobiła się w kompostownikach, do których wyrzucamy reszki jedzenia i niektóre chwasty. A nasi sąsiedzi całą skoszoną trawę i resztki ładują do worów, by je wywieziono. Nie rozumiem tego.
Faktycznie późno żniwa, bo u nas już po, wszystko tak szybko dojrzało. Lubię zdjęcia z kroplami deszczu i lubię zaskrońce, niech znajdą dobre miejsce.
OdpowiedzUsuńW zasadzie żniwa się już kończą. To pole zawsze ostatnie jest koszone. Zaskrońce pokazują się w różnych częściach ogrodu. Już nie mieszkają pod tarasem, ale może na zimę sprowadzą się z powrotem.
UsuńUrodzaj lata widać w pełnej krasie.
OdpowiedzUsuńW górach powoli wyczuwa się nadejście jesieni...
jotka
Ja już też czuję późne lato, a przecież dopiero połowa sierpnia. To te upały przyspieszyły wegetację.
UsuńRzepak dawno zebrany
OdpowiedzUsuńJaskółki robią
Na drutach całą chmarą
...
takie haiku mi się ułożyło rano, gdy szedłem do autobusu do miasta...
p.jzns :)
Fajne haiku. Młode jaskółki ćwiczą loty, jeszcze trochę i boćki będą się zbierać na łąkach...Jak zawsze, za szybko lato przemija.
Usuńmiedzę, to masz taką, że sam Bóg Ci jej pozazdrości, kiedy tylko okiem rzuci. a te hortensje do przycinania, to w kwietniu? dlaczego - laik jestem i naprawdę nie rozumiem powodu.
OdpowiedzUsuńMiedza fajna. Hortensje tnie się na wiosnę, bo wtedy widać pączki na nowe łodygi kwiatowe. Teraz też można, ale po co, jak te kwiaty są jeszcze dekoracyjne. generalnie to zaczynam przycinać krzewy już teraz, by na wiosnę mieć spokój. Częściowo jest to zgodne ze sztuką ogrodniczą. Ja tnę i nie widzę, by im szkodziło.
UsuńBóg zapłać Mądra Kobieto. skoro im nie szkodzi - jest szansa, że im pomaga...
UsuńMoim nie szkodzi cięcie w różnych porach roku. Jednak, jak ktoś ma wątpliwości, nich poszuka w poradnikach, pełno tego w Necie:)
UsuńZdjęcia piękne...dziwny malarz do Ciebie zawitał.
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/0cO3yQzCnlU
"Ostrzeżenie:Zwolnij!Policja już aresztowała lato za przekroczenie prędkości".
Eureka!Czy lato nie jest z roku na rok szybsze.Przyśpieszona wegetacja.Dzieciaki znowu do szkoły.
Lipa drobnolistna już przekwitła.Jaskółki oknówki odleciały.Nie zauważyłem kiedy.A może zapadły w sen głodowy z powodu braku owadów.Dymówki też szykują się do odlotu.
Piosenka na weekend:)
https://youtu.be/xeXqtzusIU0
Siostry Panas, Tajfuny... historia:):):)
UsuńWczoraj była u nas policyjna akcja dot. prędkości- bez przerwy wyła syrena, oni teraz łapią na motocyklach, a tutejsza droga stwarza wiele okazji, by przekraczać prędkość.
Jaskólki jeszcze są, szpaki tez. Dopiero połowa sierpnia, jeszcze mają czas. Jednak faktycznie, przyroda idzie ku jesieni.
Piosenka na weekend to jedna z moich ulubionych, dzięki:)