Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

piątek, 3 listopada 2023

Dziś

 

Szukam kąta "do zdechnięcia":(

Podsyłam Wam trochę górskiej jesieni. Zdjęcia zrobiła Młoda na niedzielnej wyprawie w Beskidy.

 













 


Na życzenie Repo.

I na poprawę nastroju.


 



27 komentarzy:

  1. Góry są do bani. Zasłaniają widoki i wszędzie jest pod górkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No racja:) Teraz też jestem tego zdania, ale w młodości ganiałam po nich w te i we wte prawie bez umiaru. Ale wtedy góry były porośnięte lasami, a miejsc widokowych było niewiele. Mimo to lubiłam te lasy górskie, ciszę, brak ludzi.

      Usuń
    2. No i nie dokończyłam. Mówią mi Młodzi, którzy w górach są prawie co tydzień, że tam, gdzie były lasy, są teraz wielkie polany i otwarte przestrzenie umożliwiają widoki na inne góry. Ja już po górach nie mogę chodzić, a odkąd byłam pierwszy raz nad morzem, pokochałam je serdecznie. Nie dość, że płasko, to jeszcze nie można się morzem znudzić.

      Usuń
    3. Siostro! Ty moja krew jesteś! (w kwestii morza).

      Usuń
    4. I łączy nas chyba ten sam ból- to morze jest tak cholernie daleko:(

      Usuń
    5. Też kocham morze. Oczywiście mieszkam w górach😀

      Usuń
    6. Popatrz, taka ironia losu. I nawet nie mam nadziei na przeprowadzkę nad morze. Zresztą nasz Bałtyk jest interesujący, ale ten klimat to już nie na moje stare kości.

      Usuń
    7. Może razem wybierzemy się nad może?

      Usuń
    8. Może, ale u mnie to wyprawa przez całą Polskę, dosłownie:):):) A ze względu na beze ( brak opieki w tym czasie) raczej teraz to niemożliwe. Niemniej marzy mi się morze i spacery po plaży.

      Usuń
    9. Jaskółko - tak. Przez całą Polskę muszę się bujać.

      Usuń
    10. No wiem, Ty na południu, tylko trochę bardziej na wschód ode mnie:)

      Usuń
  2. Liczyłam dziś na dzień książkowy, ale mój organizm wysiadł kompletnie, dochodzę do siebie po 4 kawach i leżeniu na kanapie...u nas leje od 12 godzin.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieliśmy alert pomarańczowy-wiatr i alert żółty -deszcz. Trochę powiało, trochę popadało, ale ciśnienie strasznie spadło.
      Kawa szkodzi mi na żoładek, pozostało LB i czytanie.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Czasem jestem złośliwa i nie dam tej satysfakcji niektórym osobom. Jeszcze nie teraz. Jeszcze mam ochotę pożyć. Tym bardziej, że ciśnienie rośnie, a mnie wraca energia:) No i nie znalazłam odpowiedniego kąta.

      Usuń
  4. a Bezka niczym zawodowa modelka bez cienia tremy i ze skupionym wyrazem kufy obserwuje wnikliwie coś...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie obserwuje tylko jest wkurzona, bo nie lubi, kiedy jej zdjęcia robię. To jest właśnie jeden z uników- głowa w bok i nie patrzeć w obiektyw.

      Usuń
    2. ale wtedy najlepsze ujęcia wychodzą, takie majestatyczne...

      Usuń
    3. A, bo faktycznie nastąpiła obraza majestatu. Ona sobie leżała, a tu pani z aparatem i ten majestat zakłóciła.

      Usuń
  5. Jak miło mieć spełnione życzenie 🙂 Bezą sama jest w barwach jesiennych.
    Ja sobie w pracy pobiegłam, bo ludzi mnóstwo, a teraz zamierzam do poniedziałku nic nie robić. No może pościel zmienić 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Beza ma futro w barwach jesiennych. Jutro przeznaczam na szycie. Muszę poszyć poszewki na wielką poduchę. Jaskół zażyczył sobie spać teraz na wielkiej i grubej poduszce, a ja wszystkie poszewki przeszyłam na wąskie poduchy.
      Dobrze, że miałam w zapasach odpowiednie tkaniny. A jak już maszynę uruchomię, to machnę jeszcze zasłonki do łazienki. I tak sobotę sobie zapełniłam:)

      Usuń
    2. Umiejętności szycia na maszynie bardzo.Ci zazdroszcze!
      A z lektur historycznych polecam książki Przemysława Urbańczyka z czasów piastowskich, trudno je dostać, chociaż bywają w internecie w antykwariatach. Dobrze udokumentowane i dobrze napisane:)

      Usuń
    3. Przepraszam za prywatę... Żyrafko napisz do mnie maila, proszę.

      Usuń
    4. Dzięki Repo, poszukam.
      Anonimowa, każda droga jest dobra, oby się udała:)

      Usuń
    5. Wysłałam.
      Jak nie znajdziesz to daj znać, tych książek znaczy:)

      Usuń
  6. Hejka :) Udało się. Mam jak wiele osób problem z logowaniem się czy pisaniem komentarzy i dlatego mnie nie ma. Dobrze, że nadal mogę czytać :P . Piękne zdjęcia. Korzystając, że udało mi się wbić, to serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń