Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

środa, 19 lutego 2014

Lecą żurawie


 Przeleciały wzdłuż drogi przedwczoraj rano. Leciały dokładnie na zachód i tylko trzy. Jeden z nich co jakiś czas pokrzykiwał donośnie. Tak donośnie, że jeszcze przez dobrą chwilę po przelocie je słyszeliśmy. Udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie i to z daleka. Ale i tak uważam, że to mój fotograficzny rarytas.Żurawie- tak wcześnie- znak, że idzie wiosna.
 Lutowy wschód słońca.
A tu widać, że słońce wschodzi coraz bardziej "na północ". O godzinie 8 rano jest dosyć wysoko.
 Poszedł na łatwiznę. Nie chciało się walić dziobem w korę. Lepsze szyszki modrzewia. Dzięcioł kombinator.
 Przedostatnia pełnia tej zimy-śnieżna pełnia. Ostatnia będzie się nazywała pełnią świec albo głodnym księżycem.
Góry jeszcze zimowe, a w zasadzie dopiero zimowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz