Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

środa, 2 listopada 2016

Rząd kupczy wolnością kobiet- wycena trwa. Witajcie w państwie zwyrodniałych samców.



"Rządowy program wsparcia dla rodzin 'Za życiem'" trafił pod obrady posłów. Jego autorzy, w tym m.in. Patryk Jaki i Teresa Wargocka, proponują kobietom, które urodzą chore dzieci, 4 tys. złotych jednorazowej zapomogi.


Poza pieniędzmi, rząd oferowałby rodzicom 10 dni w hospicjum perinatalnym, specjalistyczną opiekę dziecku do momentu ukończenia 18. roku życia, a rodzinie wsparcie psychologiczne. M.in. to zakłada projekt, nad którym pracowali Patryk Jaki, Wiesław Janczyk z ministerstwa finansów, Sebastian Chwałek (MSWiA), Jarosław Pinkas z resortu zdrowia czy - jedyna kobieta w tym gronie - Teresa Wargocka (MEN).
Projekt autorstwa wymienionych osób dotyczy "wsparcia w zakresie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej oraz instrumentów polityki na rzecz rodziny, m.in. świadczeń gwarantowanych, do których szczególnie należy zapewnienie dostępności dla kobiet w ciąży oraz ich dzieci, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci, u których zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu".
Beata Szydło w zeszłym tygodniu zapowiedziała, że "Za życiem" będzie kompleksowym programem wsparcia. – Państwo musi pomagać, państwo musi wspierać i stać po stronie tych wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują – mówiła premier. Wcześniej Jarosław Kaczyński twierdził, że PiS doprowadzi do sytuacji, w jakiej na świat będą przychodzić dzieci "skazane na śmierć" i "mocno zdeformowane".

Od momentu odrzucenia projektu Ordo Iuris wedle którego aborcja byłaby w Polsce całkowicie zakazana, posłowie partii rządzącej coraz chętniej wypowiadają się o prawach kobiet. Ostatnio marszałek Senatu stwierdził, że te, które protestowały na ulicach, nie rozumieją pojęcia "aborcja" i że wspierająca je część społeczeństwa jest niewyedukowana. Twierdził, że chore dzieci "powinny żyć".
 

 http://natemat.pl/193679,4-tysiace-za-donoszenie-wadliwej-ciazy-do-sejmu-wplynal-rzadowy-projekt-ustawy-za-zyciem

Co Wy na to? Mnie brakuje słów, ale doszłam do wniosku, że to straszni zwyrodnialcy, którzy chcą handlować cierpieniem kobiet i dzieci oraz ich rodzin.  

A tu wypowiedź matki dziecka z zespołem Downa

 http://natemat.pl/193689,to-zart-matka-dziecka-z-zespolem-downa-nie-moze-uwierzyc-ze-rzad-te-4-tysiace-wymyslil-napra

Tak wygląda państwo samców
" Projekt przygotował międzyresortowy zespół ds. opracowania projektu „Rządowego programu wsparcia dla rodzin ‚Za życiem'”. W skład zespołu wchodzą m.in. Patryk Jaki (ministerstwo sprawiedliwości), Wiesław Janczyk (min. finansów) , Krzysztof Michalkiewicz (przewodniczący, min. rodziny), Grzegorz Szrajber (wiceprzewodniczący, KPRM), Jarosław Pinkas (min. zdrowia), Kazimierz Smoliński (min. infrastruktury), Sebastian Chwałek (MSWiA)
oraz jedyna kobieta w zespole, Teresa Wargocka z Ministerstwa Edukacji Narodowej."
 https://oko.press/4000-plus-tyle-rzad-da-matkom-ktore-donosza-ciaze-uszkodzeniem-plodu/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz