"Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił podjęcia postępowania w sprawie rzekomego plagiatu w piosence "Stairway to Heaven" legendarnego brytyjskiego zespołu Led Zeppelin. Oznacza to, że decyzja sądu apelacyjnego z marca 2020 roku na korzyść grupy pozostanie w mocy.
Gitarzysta Led Zeppelin Jimmy Page oraz wokalista tego zespołu Robert Plant byli oskarżani o to, że skopiowali riff z instrumentalnego utworu "Taurus" amerykańskiego zespołu Spirit, napisanego przez Randy'ego Wolfe'a w 1967 roku.
Wolfe, który występował jako Randy California, zmarł w 1997 roku, a sprawa została wniesiona w 2014 roku przez jego fundusz powierniczy.
Proces rozpoczął się w 2016 roku i, jak pisze agencja Reutera, był jednym z najpilniej obserwowanych dotyczących praw autorskich w branży muzycznej.
Jimmy Page zeznał w 2016 roku, że pierwszy raz usłyszał utwór "Taurus" dwa lata wcześniej, mimo że - jak wspominał w 1996 roku Wolfe - Led Zeppelin był supportem Spirit podczas trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych w 1968 roku.
Przysięgli ostatecznie uznali, że Page i Plant mieli co prawda dostęp do "Taurusa", ale riff, o którego kradzież byli oskarżeni, nie był samoistnie podobny do początku "Stairway to Heaven" z 1971 roku. Na początku tego roku sąd apelacyjny utrzymał w mocy pierwotny wyrok."
Źródło:https://tvn24.pl/swiat/stairway-to-heaven-led-zeppelin-plagiatem-jest-decyzja-sadu-4712099