Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 20 stycznia 2022

Ale była zadyma

 Do południa było słonecznie, pięknie. Tylko silny zachodni wiatr  dawał się we znaki.

A w południe zrobiło się tak

I tak

Po dwóch godzinach pokazało się słońce.



6 komentarzy:

  1. U nas podobnie, gdy wyjrzałam za okno, myślałam, że to mgła, tylko wiatr się nie zgadzał ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie sypało, wiało, zaganiało. Dzisiaj tylko lekki śnieżek.

      Usuń
  2. Dobrze iz szybko minelo.
    U mnie zadziwia mnie raptowna zmiana temperatury - w jeden dzien, a nawet w okresie kilku godzin slonecznie i wiosennie a pozniej istna Syberia tyle ze bezsniezna. Ale wybaczam - mamy przeciez zime........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu na "środku" południa kraju mamy łagodną zimę( teraz). W dzień od 0 do 4/5 stopni powyżej, a nocy do 4 stopni poniżej zera. Śniegu trochę nasypało, ale to tak 5 centymetrów. Najbardziej dokucza wiatr zachodni, dosyć mocny. Wczorajszy dzień to wyjątek. Nawet przy poprzednim przejściu frontu u nas spadło trochę deszczu.

      Usuń
  3. Znajoma opublikowała film z zadymki na Spitsbergenie. Wydawało się że przewróci transporter opancerzony. Jednak żyjemy w bezpiecznym rejonie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj złamało gruszę obok nas, w ogrodzie siostry. Potężnie wiało. Pamiętam też bardzo silne halniaki. Odnoszę wrażenie, że jednak klimat robi się u nas inny i więcej jest niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Ale nie do równa śnieżycom na Spitsbergenie.

      Usuń