Jak trzymać pion, kiedy tyle draństwa wokoło? Ano, same pchają mi się takie perełeczki, które trochę humor poprawiają. Na początku memy mnie denerwowały. Teraz są coraz lepsze, coraz trafniejsze i faktycznie można się przy nich pośmiać.
Muszę przyznać, że ich twórcy nie marnują czasu, działają błyskawicznie i tworzą memy jakże aktualne, na zasadzie- "wczoraj pytanie, dziś odpowiedź"
Z Facebooka
Smiech przez lzy. Niektorym ludziom z ledwoscia wysgtarczalo to, co mieli do tej pory, a teraz rzeczywiscie bedzie ich stac na kartofle bez okrasy albo i nie.
OdpowiedzUsuńTeraz się porobiło- trzeba było ostatniego aroganckiego posunięcia PiSu, by ludzie poczuli. Sama się pogubiłam, bo my tu w związku ze sklepem też mamy prawną kołomyję.
UsuńNasi sąsiedzi, kiedy rozmawiamy o rachunkach za gaz, którym grzeją domy, na razie mówią, że nie odczuli podwyżki. Ale oni zapłacili teraz za gaz z grudnia, czyli przed podwyżką. Poczekam, co będą mówili w lutym.
niech sie wreszcie pod dupami takim towarzyszom zapali i będą wpierdalać miskę ryżu w pierdlu do konca zycia.amen.
OdpowiedzUsuńNajpierw trzeba przeorganizować więzienia z sanatorów dla osadzonych na Alcatraz. Na wczasy to oni nie zasłużyli.
UsuńI tekst i komentarze godne motłochu, a niektórzy to ponoć doktoraty mają..hue, hue
OdpowiedzUsuńA anonimowy to co? Ekspert w ocenianiu treści? I tak bez doktoratu? No wstyd anonim, wstyd. Jak jedni robili doktoraty, to anonim ćwiczył chamskie wcinanie się w nieswoje sprawy. Wstyd anonim, wstyd, bo nawet to spieprzyłeś.
Usuńkolejne pieniądze (nasze) w błoto - opłacanie pisowskich trolli.
UsuńTen akurat produkuje się pro publico bono. Mógłby startować w programie: "Twój komentarz brzmi znajomo".
UsuńTo osoba, której strasznie dopieka mój doktorat, a takie są w pewnych kręgach. Biedny, biedny troll, musi z taką świadomością iść przez życie- "Jaskółka ma doktorat, a ja jestem podkształconą nieco chamką".
Tak chwaliłaś się tym doktoratem, że ludzie nie wytrzymali i powyrzucali cię z blogów.
UsuńOk, chcesz mieć rację, to sobie ją miej. Prawda od niej odbiega i to mocno. Chyba przejęłaś konfabulowanie od swojej mentorki, ale musisz jeszcze nad tym popracować i to mocno.
UsuńCiągle ci nie wychodzi. Widać głowisia już cię nie puszcza. Wypij, zatem, herbatkę, odłóż myszkę i zajmij się swoimi sprawami, bo tu marnujesz swoje wątpliwe talenty w trollowaniu.
Mylisz mnie z kimś innym, ale się nie dziwię; tylu ludziom dałaś się we znaki, ze sama nie wiesz kto pisze.Baw się dobrze wpraszając się na cudze blogi z komentarzami.
UsuńWyluzuj z tymi insynuacjami, że mnie ktoś wyrzuca i gdzieś się wpraszam. A jeżeli tak twierdzisz, to podaj te blogi tchórzliwy anonimie. Sama zapytam właścicieli, jak ma się sprawa z moim komentowaniem u nich.
UsuńI nie rozśmieszaj mnie tymi "wieloma ludźmi". A w ogóle to spadaj, bo nikt cię tu nie chce, a ja najmniej. Następny komentarz, jak nie podasz w nim blogów, na które się rzekomo wpraszam i z których mnie rzekomo wyrzucono, po prostu wytnę.
Reasumując pani doktor, owszem piszę jako anonim ale nie uzywam slow uznanych ogolnie za obrażliwe. Jedynym negatywnym epitetem był wyraz "motłoch" ktorego zresztą sama użylaś w tytule notki. Natomiast w moją stroną polecialy: zakompleksiony bezmózg, tchórzliwy, niedokształcona chamka, chamskiw wcinanie się. Wnioski nasuwają się same.
UsuńA co do wpraszania się i komentowania po kilka razy dziennie to proszę bardzo Rybeńka, Klarka, Na karuzeli życia. I na tym kończę blogową dyskusję.
Anonimowy
UsuńNIE PIERDOL
Ups
UsuńUżyłam TYCH słów
Po pierwsze, jak ktoś wchodzi na mój blog jako anonim i pisze na mój temat bzdury, to nie mam obowiązku być wobec niego kulturalna, kiedy wnosi wobec mnie chamskie insynuacje.
UsuńPo drugie,nie rozumiem, dlaczego czujesz się obrażony anonimie, przecież pozostałeś anonimem, prawda?
Po trzecie- twoja gra, by mnie z blogów wyciąć jest może i interesująca, ale ja zaliczyłabym ją raczej do prostackich manipulacji.Dlatego nie będę nikogo pytała tam na blogach, by ci nie dać satysfakcji- tylko na to czekasz. To są twoje i tylko twoje insynuacje i zachowaj je dla siebie.
Nikt nie będzie mi dyktował gdzie mogę, a gdzie nie komentować i nikt nie będzie gadał, że gdzieś wchodzę bez zaproszenia albo się narzucam. Nie bądź do przodu anonimie- ludzie sami wiedzą, co chcą na swoich blogach i jak zechcą, to mi dadzą znać, bez twojej pomocy.
Po czwarte, ciebie naprawdę mój tytuł boli, anonimie, żadna osoba z blogujących nic mi na temat mojego doktoratu nie napisała tyle, co ty. Wyluzuj, albo zabierz się do roboty i zrób sobie też doktorat.
A następnym razem się podpisz. Przynajmniej będę wiedziała kogo tak bardzo obraziłam. Nawiesem pięknie się podsumowałaś, reasumując moje słowa. Nic dodac, nic ująć. Kapitalna autocharakterystyka, anonnimie.
I jeszcze jedno, nie wysilaj się, naprawdę ze mną nie wygrasz. Nawet pięknymi słówkami. Jeszcze nigdy z chama nie powstał pan. I tobie również to nie grozi.
Rybeńko, dzięki:):):)
UsuńNie ma za co
UsuńWkurwił mnie
przyszedl ktos wylac swoje frustracje,anonimie,kimkolwiek jestes - musisz byc bardzo nieszczesna istota:)) I te wpisy zupelnie od czapy..ech,ludzie to mają problemy
UsuńAż pozazdrościć normalnie
UsuńNaprawdę podziwiam autorów za trafność i szybkość działania i ciekawe, że z uwagami krytycznymi zawsze anonimowo!
OdpowiedzUsuńNie przejmuję się anonimkami. Niech sobie paplają. Dopóki atakują mnie, to spoko. Dam sobie radę. Jednak, jak zaatakują komentujących- krótka piłka- wypad z bloga.
Usuńetam, na mnie akurat bez bezmózgi nie robią wrażenia, ani nie mogą obrazić ;D
UsuńRaczej czytam ze śmiechem i politowaniemD
Miśka, my mamy starą blogową szkołę i niejdenego trolla czytałyśmy:):):)
Usuńa to fakt! W sumie to wyróżnienie - masz swojego trolla, czyli trafiasz w punkt ;D
UsuńWażne, co robisz;D
To nie troll, a trollątko- głupie, czepialskie, zakompleksione trollątko. Nie potrafi mi wybaczyć, że ośmieliłam się napisać o swoim doktoracie. Niektóre osoby taki awans mocno boli, zwłaszcza, że same kończyły szkoły na o wiele niższym szczeblu.
UsuńRóżnica między mną, a nimi jest taka, że mnie ich wykształcenie nie przeszkadza, natomiast je, mój doktorat, mocno dźga. Do tego stopnia, że kłamią na mój temat niestworzone rzeczy.
Jotka
UsuńTo taka blogowa norma, no nie?
Jestem tchórzem to wam przypierdolę to może lepiej będę spać
Ech...
Ja też lubię memy. Przywracają do pionu.
OdpowiedzUsuńNiektóre memy świetne, niektóre chamskie, ale zawsze na topie. Polubiłam i posiłkuję się tutaj nimi, bo doskonale uzupełniają treści.
UsuńPodziwiam bardzo tych twórców memów zazdroszczę tej błyskotliwości
OdpowiedzUsuńPróbowałam kilka zrobić, ale chodzi też tutaj o prawa autorskie, a ja nie chcę mieć nieprzyjemności, ze komuś coś przerobiłam, bez jego zgody. Niby są one powielane i trudno dojść do pierwszego ich twórcy, niemniej może się zdarzyć:)
UsuńMnie memy i demotywatory śmieszą i bawią ale nie wszystkie
OdpowiedzUsuńBo nie wszystkie są "strawne". Bywają i chamskie, i obrzydliwe,i niesprawiedliwe.
Usuńwyjatkowo trafny
OdpowiedzUsuńDlatego go powiesiłam.
Usuńproszę mnie nie mieszać w pyskówki, pisałam u Jaskółki od bardzo dawna i to raczej ja się tu wpraszałam, komentarze Jaskółki u mnie zawsze mnie cieszą
OdpowiedzUsuńja po prostu nie mam czasu ani sił odpisywać, pracuję przez 6 dni w tygodniu i musiałam z blogowego życia zrezygnować
pozdrawiam
Klarka, aż mnie serce nimi, że tyle czasu zabrał Ci chory z nienawiści człowieczek ❤
UsuńKlarko, dziękuję. Doskonale wszyscy wiedzą, ze kto chce, ten pisze, a gospodarze blogów odpisują, kiedy mają czas. I tak to działa. Nikt się nie szarpie, kiedy u siebie długo nie odpisujesz. To jest chora wyobraźnia anonimów, które chcą innym dyktować różne rzeczy. Przecież ja też u Ciebie nie zawsze piszę, dlatego zdziwiłam się insynuacjami anonima, że Ci się narzucam:):):)
UsuńA blog" Na karuzeli życia" to chyba raz odwiedziłam.