To jest termometr do szynkowara. Przed chwilą ( 11.40) zmierzyłam nim temperaturę w pełnym słońcu, na tarasie. Nie trzeba być w Maroku i Hiszpanii, by poczuć ciepełko.
Pozdrawiam, zatem, "lodowato", zamiast gorąco, chociaż to brzmi deczko fatalnie.
Zastanawiałam się: dlaczego na termometrze są narysowane krowy i świnki ? Dopiero później doczytałam , że to jest termometr do szynkowaru. Gapa ze mnie ! Ha ha ha !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńFajny termometr, kiedy parzę mięcho w szynkowarze. Dokładnie pokazuje, jakie mięso w jakiej temp. parzyć. Termometr wbijam w środek mięsa, bo tam musi mieć odpowiednią temp.
UsuńNie mam innego, to złapałam ten i mamy wynik:)
U nas 14°C i jadac rano do fabryki, musialam wlaczyc ogrzewanie w aucie, bo marzlam. Ale wyslalam do Was nasz front burzowy, wiec zaraz i tam sie ochlodzi. :)
OdpowiedzUsuńJuż do nas dociera. Mogło by jeszcze popadać, bo wody ciągle mało, ale burz to raczej wolę tutaj nie mieć.
UsuńŻeby nie klimą to bym zeszła. Nie wiem, ile jest u nas w pelnym słońcu, w cieniu za oknem 34 . Odpozdrawiam równie lodowato😀
OdpowiedzUsuńBy nie powiedzieć "ozięble" :)P:):):):):) Tak- +33 stopnie w cieniu:)
UsuńNa naszym zaokiennym termometrze udało się kiedyś odnotować ok. godz.18 w słońcu 50 stopni.
OdpowiedzUsuńjotka
Dobrze, że rama okienna nie roztopiła się:):) A poważnie, taki żar wcale nie służy ani ludziom, ani roślinom, ani zwierzakom. A teraz popadało i ochłodziło się. Nareszcie jest czym oddychać.
Usuńa u nas ofkorss lodowato...
OdpowiedzUsuńU Was w tym roku w ogóle burzowo, wodniście i raczej zimno. U nas odwrotnie, ciepło i bardzo ciepło, mało deszczu , a burze idą bokami. Codziennie obserwuję mapy pogody i prognozy i tak to teraz wygląda.
UsuńU nas wczoraj było ok już
OdpowiedzUsuńAle wraca to ciepło
A deszczu jak na lekarstwo
To ja pozdrawiam mokro i nie mam pojęcia jak to brzmi
Brzmi dobrze, wczoraj padało solidnie i wcale nie jest jeszcze dosyć wody:) Dzisiaj zimny wiatr, ale słonecznie. Upały mają wrócić za dwa dni.
UsuńU mnie tylko sobota i niedziela były z temperaturą 30+, z tym ,że bardziej sobota niż niedziela. Ale po prostu nie wychodziłam z domu. W niedzielę to już był silny wiatr, a wczoraj to cały dzień temperatura oscylowała pomiędzy 14 a 16 stopni i bardzo często padało, dzięki czemu udało się ugasić poważny pożar lasu w okolicach Berlina. To już kolejny rok z zakazem wstępu do lasu, tu wszędzie jest bardzo sucho. Dziś aktualnie mam 16 stopni i pełne słońce.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam, anabell
Deszcze zgasiły pożary i to ich pozytywny skutek. Niech u nas jeszcze trochę popada, ale potem niech jest już spokojnie i słonecznie.
UsuńLubię taką temperaturę do +25 stopni, a wyższa dobija mnie.
Zycze ochlodzenia i bardzo przystepnej temperatury przez reszte lata.
OdpowiedzUsuńMoge z latwoscia napisac ze doskonale znam uczucie bo nasze lato to wlasnie prawie same 40tki dzien w dzien, nawet nie ma chmurki by slonce sie schowalo bodaj na piec minut. Roznica ta ze zyjemy w powszechnej klimatyzacji bo bez niej nie mam pojecia jakbysmy przezyli.
Chetnie przyjelibysmy deszcz zamiast ciaglego podlewania .
Środek (prawie kontynentu, to i lata macie gorące. Nie zazdroszczę. Ale macie też sposoby na przystosowanie. Tutaj czytam, że w firmach wyłącza się klimy, bo trzeba na prądzie oszczędzać. Horror.
UsuńWoda, dużo wody dla ochłody i ten francuski język na dodatek, do piosenek mruczanek najstosowniejszy.
OdpowiedzUsuńPiosenka też taka upalna. I owszem woda i sok, sok i woda, i jeszcze raz woda....
UsuńMuzyczka, lezaczek, drink z palemka i smazonko... choc ja akurat entuzjastka smazonka nie jestem, ale co czynic w tak tropikalna pogode?
OdpowiedzUsuńSmażonkowaniu mówimy zdecydowane NIE. A poza tym leżaczek w cieniu i książka, ale to w niedzielę dopiero:)
Usuń