Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 19 czerwca 2022

Z życia mrówek czyli wielka ewakuacja.

 Zdjęłam z trawnika wykładzinę, która leżała tam od dwóch lat. Okazało się, że pod nią toczyło się  intensywne życie. Niestety, wykładzina już nie wróci na swoje miejsce. A mrówki i tak, nie patrzyły na to, co się dalej stanie- rozpoczęły wielką ewakuację

15 minut szaleńczego "sprzątania' i pozamiatane.

Film jest dosyć długi, są w nim jednak całkiem interesujące fragmenty, przedstawiające  zachowania mrówcze, które warto zobaczyć.


 Amarylisy- w tym roku zakwitły trzy, co daje niezły wynik.






 

4 komentarze:

  1. Niesamowite, normalnie film dydaktyczny!
    A kwiaty piękne:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie się nagrało. Siedziałam, słońce prażyło mi głowę, ale byłam ciekawa, jak długo będą się ewakuowały. Piorunem poszło.

      Usuń
  2. mój amarylis jest różowawy i ma cztery kwiaty. Widzę, że wystawiasz je na zewnątrz. ja wystawiam drzewa szczęścia, kliwie-akurat kwitną, kaktusy i bluszcza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyłam w necie, jak wygląda różowy amarylis- cudo:) Wystawiam, bo w domu źle się czują. We wrześniu pójdą do piwnicy, gdzie przezimują. Jest ich jeszcze 6, ale te nie kwitną. Kliwie miała moja mama- ogromne i bardzo mocno kwitnące. Zmarnowały się po przeprowadzce.

    OdpowiedzUsuń