Wincenty Pol, bardzo ładny wiersz:). Ja nie mam nic przeciwko jesieni, bardzo ją lubię. I nie przeszkadzają mi chłody, a w tym roku jest wyjątkowo ciepło.
Dojrzewam, ale zanim dojrzeję, to jeszcze ogród ogarnę. Słodycze odstawiłam i trwam już w tym postanowieniu drugi tydzień. Sama nie wierzę, ale to prawda:)
Jesień jest ok. Lubię kocyku, książki i kominek
OdpowiedzUsuńA ja lubię te nieziemskie kolory w przyrodzie i takie narastające wyciszenie po lecie.
UsuńJa też! A Luksemburg jest pięknie położony i przeuroczy jesienią.
UsuńMyślę, że Na tej szerokości geograficznej w wielu miejscach jest taka kolorowa jesień.
UsuńKocham jesień o cały rok jestem na nią gotowa. I na zimę . Tylko upał letni zawsze mnie zaskakuje:))
OdpowiedzUsuńI wiersz ładny przytoczę.
Usuń" Już i wrzesień. Słońce rzuca blask z ukosa i dzień krótszy, chłodna rosa. Ot i jesień, polska jesień".
Wincenty Pol, bardzo ładny wiersz:). Ja nie mam nic przeciwko jesieni, bardzo ją lubię. I nie przeszkadzają mi chłody, a w tym roku jest wyjątkowo ciepło.
UsuńDojrzewamy, dojrzewamy, zwłaszcza ciasto i kocyk:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Dojrzewam, ale zanim dojrzeję, to jeszcze ogród ogarnę. Słodycze odstawiłam i trwam już w tym postanowieniu drugi tydzień. Sama nie wierzę, ale to prawda:)
Usuń