Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 10 września 2023

Wrzesień na polskim wybrzeżu.

 Były Bieszczady, teraz urokliwe miejsca na przeciwległym krańcu Polski- okolice Ustki.


















 Zdjęcia zrobiła Młoda.

26 komentarzy:

  1. A w Ustce to nigdy nie byłam i nie wiem czemu. Chyba czas zaplanowac zachód Polski jako zwiedzanie od dołu do góry lub odwrotnie🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Ustce nie byłam, ale nad morzem byłam 6 razy. W innych miejscach- na wschodnim, i na zachodnim, i na środkowym wybrzeżu. Byłam na wiosnę, jesienią i w pełni lata. Morze jest fascynujące, ale ten klimat już mniej.

      Usuń
    2. Ja bywałam albo w Trójmieście albo w Krynicy Morskiej, reszta wybrzeża czeka na eksplorację. A i raz służbowo zdarzyły mi się kaszubskie Wdzydze:)

      Usuń
    3. Polecam Ci również Frombork i Malbork- wprawdzie to już nie wybrzeże, ale okolice też śliczne.

      Usuń
    4. Byłam! W dzieciństwie:) Zaliczyłam też przejazd wodolotem z Helu.

      Usuń
    5. W dzieciństwie to były jeszcze wielkie ruiny w Malborku- zaliczyłam wtedy. Byłam tam potem 20 lat temu i różnica ogromna, a teraz ponoć jest jeszcze lepiej.
      We Fromborku zaliczyłam koncert organowy w katedrze:):) Nie muszę chyba mówić, jakie wrażenie na mnie wywarł. Pływanie po morzu nie moja bajka. Ostatni raz płynęłam z klasą, w listopadzie, w Kołobrzegu- wypłynęliśmy za falochrony na pełne morze, gdy od razu stateczek zawrócił, bo od morza szła burza śnieżna. Zaczęło bujać- dzieciaki zaczęły chorować. Nie miałam czasu sama zwrócić to, co należy się Neptunowi ( a mam chorobę morska i na sam widok bujania się huśtawek, robi mi się niedobrze), bo ratowałam dzieci. I tak przeżyłam ostatni, na razie króciutki, rejs po Bałtyku.

      Usuń
  2. Piękne! Ma ta twoja Młoda talent. Chciałam się ciebie zapytać , bo może ty się orientujesz w edukacji czy PiS zlikwidował przedmiot Wiedza o społeczeństwie i zamienił go na tą Historia i Teraźniejszość ? Czy może jest i WoS i ten HiT?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co wiem, to WOS jest w podstawówce, a HIT wszedł do średnich, teraz już do II klasy. Podstawówka ma oprócz WOS normalną historię:):):)
      Młoda widzi świat i robi fajne zdjęcia, ja je trochę obrabiam, ale niektóre w ogóle są nieruszone:)

      Usuń
  3. Pięknie tam. A Twoja Młoda potrafi to zobaczyć i pokazać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad morzem zawsze jest pięknie. Nawet w sztorm, choć nieprzyjemnie i niebezpiecznie:)
      I córa, i syn mają dryg do fotografii, tzn. fajnie widzą rzeczywistość:)

      Usuń
  4. Oj, znowu odezwała się tęsknota....a zdjęcia przecudnej urody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Tak, nad morze, ach nad morze chce się....

      Usuń
  5. Aż mi zapachniało polskim morzem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się chce boso przejść plażą, po gorącym piasku....

      Usuń
  6. Byłem w Ustce. Ale nie jestem pewny czy w tych okolicach też. :)

    Nie mam pojęcia o co chodziło z trawnikiem socjologicznym. Nie mniej można sobie różne wnioski samemu wysnuć. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja sobie takie wnioski wysnułam. Pomysł z trawnikiem dedykowanym dziedzinie nauki jest super:) I ile możliwości ma się wtedy, by podkreślić jego charakter.

      Usuń
  7. Wrzesień, czas spokojnego wypoczynku dla emerytów. Też się już łapię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wrzesień tego roku, to czas mocno burzliwy. Skumulowało się trochę spraw do załatwienia no i Beza nam trochę choruje. Damy radę, październik jesienny też jest fajny:)

      Usuń
  8. Piękny wrzesień nad równie pięknym polskim morzem.Cudne zdjecia.Tez najbardziej lubię nasze morze,zwłaszcza "po sezonie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te z lasem na wydmach tak sugestywne, że czuję przeświecające przez sosny słońce na twarzy i ciepły piasek pod nogami:)

      Usuń
  9. Sosny to moje ulubione drzewa.
    Czy wiesz,że wrzesień jest najpopularniejszym miesiącem używanym w piosenkach...tytułach i tekstach?Wrzesień to także miesiąc przejściowy,ciepło zmienia się w chłód,liście zaczynają manifestować swoje piękno,a my wpadamy w refleksyjne i nostalgiczne nastroje.
    https://youtu.be/gl5bekcPyw8

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadmorskie sosny faktycznie są piękne. Wydawało mi się, że częściej w piosenkach występuje maj, no ale skoro mówisz, że wrzesień, to pewnie tak jest:).
      Urodziłam się jesienią i to moja ulubiona pora roku. A Barry White ma piękny głos:)

      Usuń
  10. Zdjęcia piękne! Kilkanaście lat w życiu jeździłam regularnie nad Bałtyk, ale najczęściej bywałam w Jastarni lub Juracie, czyli na Mierzei Helskiej, byłam w Kołobrzegu, Stegnie Gdańskiej, Pobierowie, Jastrzębiej Gorze.W Gdyni i Gdańsku przy okazji za każdym razem gdy jechałam na wakacje czy tez urlop nad Bałtyk, bo miałam tam rodzinę. Niedawno odkryłam drugą stronę Bałtyku, bo byłam w Południowej Skanii. Podobno w Szwecji plaż przybywa a w Polsce ubywa - chodzi o szerokość plaż. Uwielbiam spędzanie wakacji nad morzem, tylko straszecznie zimny ten Bałtyk, ale bywa tam naprawdę pięknie. Zwłaszcza gdy las jest bliziutko morza. Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że mam tak daleko nad morze. Fascynuje mnie i nigdy się nad nim nie nudziłam. Bałtyk, bo nad Śródziemne mnie nie ciągnie. No może jeszcze wybrzeża Bretanii chciałabym zwiedzić:).
      Plaże szwedzkie, kiedy klimat jest coraz cieplejszy mogą być fajne:)

      Usuń
    2. Są piękne, czyściutkie, nie zatłoczone, dość duże płycizny, tak przydatne gdy małolaty w wodzie, ale niestety woda tak samo zimna jak u nas. Byłam nad Morzem Śródziemnym - nie wyłaziłam prawie z wody, która miała temperaturę +26 stopni. A spacerki w wodzie do pół uda robiłam kilometrami. W Turcji też byłam nad Śródziemnym, ale we Włoszech było jednak milej. Warunek - jechać przed sezonem, czyli w czerwcu. Nie ma wtedy jeszcze uczniów, którzy mają wakacje. anabell.

      Usuń
    3. Za ciepła woda w morzu też nie dla mnie. Czy ja wiem... te szwedzkie plaże pewnie spodobałyby mi się:) Morze Śródziemne zdecydowanie mnie nie ciągnie. Nie byłam, nie widziałam, może się mylę, jednak podświadomie coś mnie odpycha.

      Usuń