Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję autora i/lub źródło), stanowią więc moją własność. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez podania adresu tego bloga. (Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)
Owszem, atmosfera jest- wysokie zbocza, wąska droga, ostre zakręty i do tego zmrok:):):):)Aaaaa no i zaraz z prawej strony wzdłuż drogi ostra skarpa w dół, a na dole płynie sobie szeroki Wag. I nie wiesz, czy przejazd ostrego zakrętu nie zakończy się w zimnej wodzie lub na pionowej skale. A to "tylko" Słowacja.
Już czeskie pasma, które widać z naszego ogrodu są większe od Beskidu Śląskiego. Nawet Skrzyczne albo Czantoria wydaja się mniejszymi pagórami. A jak się jedzie za Czadcą, na Słowacji, to te góry robią się coraz większe- Mała i Wielka Fatra zachwycają. Przeważnie drogi prowadzą między pasmami górskimi i to też jest , przynajmniej dla mnie, niesamowite.
Zawsze z przyjemnością wspominam pobyty na Słowacji - i te letnie , wakacyjne, gdy tam wynajmowaliśmy lokum jak i te krótkie, zimowe. Pominę już fakt, że w stosunku do cen Zakopanego to tam było naprawdę tanio. Najczęściej bywaliśmy w Szczyrbskim Plesie. Teraz zapewne jest tam nieco gorzej, bo się okrutnie tam rozbudowało i podejrzewam, że już nie jest tak fajnie jak kiedyś było.
Teraz Tatry słowackie są już mocno zaludnione turystami z Polski. mimo, ze plac a w euro to i tak tam jest taniej. My zapuszczamy się raczej na południe wzdłuż Wagu. Tam jest dużo rzeczy do zwiedzania, a widoki pasm górskich są nie do opisania:)
Maj tego roku nas rozpieszcza. Przynajmniej tutaj na południu jest bardzo ciepły. Burza była tylko jedna i to w okolicach. Trochę mało deszczu spadło, ale może czerwiec to nadgoni. Natura podarowała nam dodatkowy letni miesiąc i bardzo się z tego cieszę:)
Nie znałam tego! A to taka.fajna jazda nocą, samochodem, po słowackich zakrętach 😃
OdpowiedzUsuńNo dzięki, jechałam wieczorem, o zmroku i raczej nie było zabawnie:) Ostatnio jechaliśmy przez Słowację w dzień i też trochę mdliło.
UsuńAle.atmosfera jest 😊
UsuńOwszem, atmosfera jest- wysokie zbocza, wąska droga, ostre zakręty i do tego zmrok:):):):)Aaaaa no i zaraz z prawej strony wzdłuż drogi ostra skarpa w dół, a na dole płynie sobie szeroki Wag. I nie wiesz, czy przejazd ostrego zakrętu nie zakończy się w zimnej wodzie lub na pionowej skale. A to "tylko" Słowacja.
UsuńPrzed Słowacją od dawna czuję respekt😊
UsuńJuż czeskie pasma, które widać z naszego ogrodu są większe od Beskidu Śląskiego. Nawet Skrzyczne albo Czantoria wydaja się mniejszymi pagórami. A jak się jedzie za Czadcą, na Słowacji, to te góry robią się coraz większe- Mała i Wielka Fatra zachwycają. Przeważnie drogi prowadzą między pasmami górskimi i to też jest , przynajmniej dla mnie, niesamowite.
Usuńniezłe...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Takie trochę psychodelo, muzyka do słuchania "w tle".
Usuńtak, "w tle" porannej krzątaninki, dobrze powiedziane...
UsuńCzasem sobie puszczam, ale rano to ja robię przegląd wszelkich informacji i już nie muszę pić kawy:)
UsuńZawsze z przyjemnością wspominam pobyty na Słowacji - i te letnie , wakacyjne, gdy tam wynajmowaliśmy lokum jak i te krótkie, zimowe. Pominę już fakt, że w stosunku do cen Zakopanego to tam było naprawdę tanio. Najczęściej bywaliśmy w Szczyrbskim Plesie. Teraz zapewne jest tam nieco gorzej, bo się okrutnie tam rozbudowało i podejrzewam, że już nie jest tak fajnie jak kiedyś było.
OdpowiedzUsuńTeraz Tatry słowackie są już mocno zaludnione turystami z Polski. mimo, ze plac a w euro to i tak tam jest taniej. My zapuszczamy się raczej na południe wzdłuż Wagu. Tam jest dużo rzeczy do zwiedzania, a widoki pasm górskich są nie do opisania:)
UsuńŹle spojrzałem i pomyślałem, że to muzyka Chrisa Isaaka. :D
OdpowiedzUsuńMaj tegoroczny bardzo mi się podoba, nie jest za gorąco, burze i deszcze są nie za częste. Jak dla mnie miodzio.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Maj tego roku nas rozpieszcza. Przynajmniej tutaj na południu jest bardzo ciepły. Burza była tylko jedna i to w okolicach. Trochę mało deszczu spadło, ale może czerwiec to nadgoni. Natura podarowała nam dodatkowy letni miesiąc i bardzo się z tego cieszę:)
OdpowiedzUsuń