Wycięto las, a może całą puszczę? Wycięto pod nowa fabrykę, lotnisko, a może pod osiedle dla bogatych snobów, odgradzających się od świata wysokim murem i ochroniarzami? A może wycięto pod ogromną plantację "vegańskiej' soi, albo innej rośliny, która ma zaspokoić kapryśne podniebienia i żołądki ludzi "chcących żyć w zgodzie z naturą" i nie jedzących "miąska", bo nie chcą "Krzywdzić zwierzątek"?
Niby taki sobie rysuneczek....
Kocham drzewa. I serce mi płacze nad lasami w Bośni, gdzie swoje kazdy może wycinać do woli. Na opał.
OdpowiedzUsuńNaprawdę mają wolna rękę, nie ma przepisów ograniczających? W Polsce prywatni też mogą wycinać, ale w określonych warunkach. I w Polsce na opał przeznacza się określone gatunki lub prowadzi się selekcję drzew i są plantacje leśne drzew przeznaczonych na opał. Nam się wydaje, że bezsensowna wycinka, a to jest plantacja drewna przemysłowego (opałowego), planowa, zamierzona. Mnie chodzi o wycinanie lasów, bo jakiś jest w tym biznes ( najczęściej prywatny, łapówkarski), a nie wyższa konieczność. No i nikt mi ni wmówi, że plantacja soi jest ekologiczna, humanitarna,bo soja zdrowa, a niszczy się cały ekosystem leśny.
UsuńJestem świeżo po filmie Simona Kossak, pokazano tam dobitnie, na czym polityka leśna polega, masakra!
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę o niej. Nie wiem, jak w filmie pokazano politykę leśną, ale wcale ona nie jest taka najgorsza. Natomiast badania populacji wilków,m opisane w książce, to faktycznie masakra. Na szczęście wywalczyła inna metodę i chwała jej za to.
Usuń